Wpis z mikrobloga

nie przepadam za konceptem czlowiek w wode, preferuje woda w czlowiek, ale jest cos w duzych zbiornikach przykladowo ocean co budzi pierwotny stan spokoju i blogosci z kazda spokojna fala jak gdybys byl czescia natury.
jak sobie tak siedze teraz otoczony martwymi scianami i mebelkami z oczami w martwy ekran to tak jakos sztuczniej mi istnienie mija i teskno do chatki w pozbawionym turystow miasteczku nadmorskim.