Wpis z mikrobloga

Dnia wczorajszego nastąpił ten moment, gdy kupiłem swojego pierwszego mercedesa. Clk z silnikiem 2.3 kompressor rocznik 1999.

#!$%@?, ja albo jestem za młody na ten samochód albo serio mercedesy są tak kapciowate. No spoko ma moc, jest zrywny i może te BMW 2.8 objeżdża, ale no #!$%@?-ten samochód nie ma w sobie nic do zaoferowania oprócz tego silnika i celownika na masce.

Przyciski w środku jak w jakiejś aklasie, siedzisz nisko jak idiota na podłodze, bo oczywiście funkcji pochylenia fotela tak jak w BMW nie ma, jak i same fotele są wygodne jak w passacie b5 (czyli wcale).

Nie wiem nad czym zachwycają się fani Mercedesa, a może tacy to są sami posiadacze nie wiem, s klasy albo cls albo jakiś amg. Od „fana” usłyszałem ze wybrałem bardzo dobry model na początek. Wiec boje się wsiadać do zwykłego okulara, skoro w tym jest nudno.

#motoryzacja #mercedes #chwalesie #zalesie
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kasztan00: i co? nie starczylo mozgu by pomyslec, ze moze w jednej z najmocniejszych wersji jest duzo bardziej sztywne zawieszenie niz w podstawie? Jak nie wiesz czy najnowsza ska to polecam internet, dla kogos bardziej ogarnietego zajmuje to 2 minuty, ale ty w pol godziny moze bys sie wyrobil. Fajnie, ze jezdziles s-klasa z magnetic ride, tyle ze nigdy czegos takiego nie montowal mercedes. BTW przypomnij mi w ilu modelach
  • Odpowiedz
@jaroslaw_madry:

Racja, porąbało mi się z Magnetic Body Control. W każdym razie efekt końcowy nie rzuca na kolana. Czy to była najnowsza S-klasa? Nie wiem. I nie mam zamiaru szukać po necie, bo to dla mnie zupełnie nieistotna sprawa.

W jakich modelach? Obecnie w żadnych. Ostatni to C6. Nie jestem fanbojem, bo jeżdże autem innej marki. Napisałem tylko, że jeśli dla kogoś W124 to szczyt komfortu, to znaczy, że nie
  • Odpowiedz
@jaroslaw_madry:

Miałem W124, więc znam ten samochód lepiej niż dobrze. Owszem, był bardzo komfortowy. Co robiła lepiej cytryna? Dosłownie wszystko. W124 przy XM wypadał jak byle wózek drabiniasty. Możesz np. w W124 przelecieć 90 km/h przez próg zwalniający? Możesz, wywalając przy tym głową dziurę w dachu. W XM-ie możesz zrobić to samo trzymając otwarty kubek z kawą i nawet ci ta kawa nie zafaluje.
  • Odpowiedz
@Pulton: Nie wiem jak w CLK ale Mercedesy miały dość duży wybór drogiego wyposażenia dodatkowego i niestety sporo egzemplarzy to jest bieda całkowita pod tym względem.
Np. fotele w W211 zaczynały się na modelu że szmatami który miał regulację przód-tył na wajchę, a kończyło na pełnej elektryce, skórze, grzaniu, wentylacji, regulacji odcinka lędźwiowego, masażach oraz automatycznemu trzymaniu bocznemu w zakrętach.
  • Odpowiedz