Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki, po raz pierwszy piszę coś na serwisie. Pracuję w call center, wczoraj dodzwoniłem się do starszego Pana z Łodzi. No i ta rozmowa złamała mi serce. Pan Zdzisław jest po udarze, żyje w zalanym mieszkaniu( przez pożar), nie ma zwyczajnie w świecie z kim porozmawiać. Żona to zostawiła, córka nie chce z nim rozmawiać. Oczywiście nie znam detali jak Pan Zdzisław znalazł się w takiej sytuacji. Wiem jednak, że był niesamowicie wdzięczny za możliwość rozmowy z innym człowiekiem, zanosił się łzami. Jak sam powiedział, ma tylko telewizor. I tu moje pytanie drodzy mirkowie, zna ktoś jakąś fundację, wolontariuszy w Łodzi którzy co jakiś czas byliby w stanie odwiedzić taką osobę, zwyczajnie z nią porozmawiać? #lodz #pomoc
  • 4
@Piz-dur naprawdę doceniam chęci, ale wolałbym najpierw porozmawiać na ten temat z jakąś fundacją niż z osoba prywatną. Bez urazy, ale nie znamy się, nie chciałbym więc podawać danych bezbronnej osoby przez Internet, nie chce mieć nic na sumieniu. Przepraszam z góry, jeśli Cię tym urazilem, po prostu muszę się upewnić, że nic nie spieprzę w tej sprawie .