Wpis z mikrobloga

#chwalesie #papierosy

Udało mi się rzucić to gówno. Początki były niesamowicie trudne, szczególnie jak wychodziłem do knajpy ze znajomymi.

Mam nadzieję, że już do tego nie wrócę bo komfort jest nieporównywalny. Nie boli mnie głowa jak wstaje rano i nie śmierdzą mi dłonie. To drugie to chyba największy plus.

W sumie to było moje trzecie podejście z rzucaniem palenia. Zaoszczędzone pieniądze wypłaciłem, bo w marcu mam zamiar zrealizować kolejne postanowienie i pójść w końcu na siłownię. Na początku z trenerem personalnym, co by mi pokazał co i jak, a potem już samodzielnie.
Pobierz
źródło: comment_OkaN8xl1wBV8M8Bec1Tu089eBTze3kul.jpg
  • 44
@Maliszak, Ten Desmoxan to gówno, dużo ludzi wraca do palenia po 8 miesiącach. A do tego, jest strasznie toksyczny. Ja paliłem 8 lat, w krytycznej fazie wołali na mnie lokomotywa bo potrafiłem wypalić 1,5 do 2 paczek dziennie. Największy plus jest po kilku miesiącach. Ogólnie nie palenie ma fajne pozytywy ale w moim przypadku spowodowało problemy z układem trawiennym ale to przez przyzwyczajenie do nikotyny. Najgorsze są pierwsze miesiące, później leci.
Ten Desmoxan to gówno, dużo ludzi wraca do palenia po 8 miesiącach. A do tego, jest strasznie toksyczny

@Eskeel:
Po pierwsze: cytyzyna w tej dawce jest bezpieczna. Toksyczne to jest wdychanie tego spalanego gówna po 20 razy dziennie.

Po drugie: wracają do palenia bo są #!$%@?. Za pierwszym razem też po 3 miesiącach się złamałem pod presją otoczenia (nowa uczelnia, nowi znajomi - większość paląca, to nie wypadało nie zapalić). Ale
@Maliszak trzymam kciuki, dasz rade mirek ʕʔ
Sam nie palę juz 7 miesiecy, tabletki z nikotyna nic mi nie pomagaly, rzucilem dopiero po zmianie mindsetu, bez zadnych srodkow.
Po takim czasie czlowiek juz zapomina, ze kiedykolwiek palil, ale ja zaczalem unikac palaczy, to zdecydowanie pomaga.
Trzymaj sie (òóˇ)
Gratki Mirku, u mnie za trzy tygodnie rok od rzucenia regularnego palenia ʕʔ paliłam paczkę tego syfu dziennie a czasami nawet więcej.
Teraz zdarza mi się raz na kilka miesięcy, jak mnie ktoś mocno zdenerwuje, albo na jakiejś imprezce, ale na co dzień nawet o tym nie myślę i wręcz mnie to odrzuca.
Życzę Ci, żebyś wskoczył na lvl wyżej i nie zapalił już nigdy, bo to gunwo.
@Gingerlicious: Dzięki! Ja staram się unikać palenia w robocie. Kupiłem sobie gumową piłeczkę, którą ściskam jak ktoś mnie wkurzy. Pomaga niesamowicie. Polecam!

No i dzięki za słowa wsparcia! Też już nie chcę wracać do tego gówna.

@Andi128: Mnie pomógł niesamowicie. Po 5-6 dniach praktycznie nie chciało mi się już palić. Miałem jednorazowe rzuty, czy to przy piwku, czy w w drodze do pracy, że brakowało mi czegoś do potrzymania w
@Maliszak ja przestałem palić blisko 6 miesiecy temu. Moje drugie podejście, poprzednio rzuciłem palenie po kilku latach, na pół roku właśnie, jakoś się stało, że zapalilem jednego, dalej już poszło. Kolejne podejście miałem po 4 latach. Udało się. Polecam, czasem się zdarza, że mam wrażenie że chce mi się zapalić. Na szczęście to tylko wrażenie i w ciągu kilku chwil mija. Dziwię się, że tyle paliłem, powodzenia! Na codzień nie widać tych
Na codzień nie widać tych pieniędzy które się zaoszczędza, ale kiedyś sobie policzyłem to wyszła ładna suma :) powodzenia, staraj się o tym nie myśleć.


@m_pom: Dzięki Mireczku. Właśnie po to chce iść na siłkę, co by nie myśleć tyle o szlugach i mieć dodatkową motywację. Poza tym po skończeniu liceum zdecydowanie brakuje mi aktywności fizycznej i muszę coś z tym zrobić. :)