Wpis z mikrobloga

@jathek: miałam tak samo. Uprzejma sąsiadka nakleiła taka kartkę na drzwiach do mojej klatki. Zaczęła w ogóle robić najazd, że ze ściany wschodniej przyjechałam i na 100% wszyscy u mnie na PIS głosowali nie wiem co do czego ale ok. Grzecznie odpisałam, że płace tu podatki, mam mieszkanie i również płace do spółdzielni czynsz. Dodatkowo napisałam, że jeśli coś jej przeszkadza zapraszam na herbatkę, bo na wschodzie nauczono mnie gościnności.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@jathek: mmm, warszowka, idealna do zbombardowania atomówką, zaorania i budowy od nowa dla normalnych ludzi, a nie jakiś #!$%@? frustatów co jedzo guwno.
  • Odpowiedz
@jathek: u mnie pod blokiem w parkują obce rejestracje po pare tygodni. Takie coś #!$%@?, tym bardziej ze w centrum mieszkańcy nie maja gdzie parkować, a przyjeżdża jakiś ziomek z ELW lub GTC i parkuje kilka tygodni. Mimo tego nic takiego nie naklejają.
  • Odpowiedz
@bocznica: Meh, Warszawiak nigdy by się tak nie zachował. Stawiam raczej na jakiś plebs przywiziony przez rodziców na furmance w latach 70tych. On jest mniastowy teraz pan na włościach i będzie teraz ustawiać tych wieśniaków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@perasperaadopelastra
@bocznica Kurcze. Ja zarejestrowałam auto na wsi, bo mogłam i jest taniej. Ale faktycznie w mieście mam z tym problemy. Kiedyś stanęłam obok wujowo zaparkowanego samochodu. Tamten odjechał a u mnie kartka "W MIEŚCIE PARKUJE SIĘ PROSTO".

Ale i tak zawsze mnie boli serce jak przypominam sobie jak Warszawiak zaparkował kiedyś pięknym Dodgem, ładnie oklejonym pod restauracją a jakiś dzban na środku maski wyrył mu nazwę klubu kluczem. Bo
  • Odpowiedz
@bocznica Ale na wsi naprawdę nie spotkałam się z czymś takim... Od 8 lat mieszkam w mieście i często tak jest. Albo jak ktoś spod miasta słabo jedzie to od razu jest "Ooo widać, że z XXX...". Jakby każdy przyjezdny miał obowiązek nigdy się nie mylić i znać całe miasto.
  • Odpowiedz