Wpis z mikrobloga

Wychodzę z mieszkania, i już na klatce zapach fajek, lekko się wkurzyłem ale ok, może sąsiad w domu pali i wywiało (swoją drogą jak można palić w mieszkaniu...). Czekam sobie na windę, przyjechała, wchodzę a tam ten mały gruby pokurcz z 7 piętra, loszka 2/10 stoi w windzie i pali szluga. No jak się mireczki #!$%@?łem, że tylko zamach wziąłem nie patrząc gdzie

Locha w krzyk i płacz, zabawnie wyglądała, taka mała gruba kulka drąca ryja

może się nauczy że w windzie i na klatce schodowej się nie pali a podbite oko będzie jej o tym przez kilka następnych tygodni przypominało

#patologiazmiasta
  • 75
Wychodzę z mieszkania, i już na klatce zapach fajek, lekko się wkurzyłem ale ok, może sąsiad w domu pali i wywiało (swoją drogą jak można palić w mieszkaniu...).


@top_czipsy: Ostatnio byłem naprawiać telewizor u babki, co pali praktycznie non stop, wierz mi albo nie, ale spędziłem tam 30 minut i jak wyszedłem z tego mieszkania to capiłem cały czas fajkami, ręce też, widocznie pilot już naszedł tym zapachem, to jest jakaś
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ZeromNesse:

Rozumiem oburzenie na palenie w windzie, ale wymierzanie sprawiedliwości we własnym zakresie dowodzi miałkości intelektualnej czym większość userow tutaj się charakteryzuje.


Napisał gość, który odpowiada na pastę z do tego w swoim pierwszym wpisie chcę sam wymierzać sprawiedliwość. Nie dość, że cymbał to jeszcze hipokryta