Wpis z mikrobloga

Widzę, że kot brytyjski. Mój tata niedawno kupił przyczepę kempingową w harcerskim ośrodku żeglarskim, i na terenie tego ośrodka posiada swoją chatkę pewna pani doktor, która ma pseudonim pszczoła i posiada dwa takie koty, które chodzą po ośrodku i ja zawsze je głaskam po tych takich kulach co im wystają z twarzy, a one się później po tym drapią.