Aktywne Wpisy
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 29 lat. Nie szukałam nikogo na siłę bo też nie czułam takiej potrzeby. Z przypadku wyszło, że poznałam obecnego chłopaka. Od około roku jesteśmy razem i jest ok. On ma 35 lat.
Pojawił się już pierwszy większy problem. Zaczął coś mówić o dziecku. Wcześniej stanowisko mieliśmy takie samo tzn lubimy swoje życie i nie chcemy go skrajnie utrudniać. Dla mnie ten pomysł jest szalony. Nie mam mieszkania, może
Mam 29 lat. Nie szukałam nikogo na siłę bo też nie czułam takiej potrzeby. Z przypadku wyszło, że poznałam obecnego chłopaka. Od około roku jesteśmy razem i jest ok. On ma 35 lat.
Pojawił się już pierwszy większy problem. Zaczął coś mówić o dziecku. Wcześniej stanowisko mieliśmy takie samo tzn lubimy swoje życie i nie chcemy go skrajnie utrudniać. Dla mnie ten pomysł jest szalony. Nie mam mieszkania, może
T_C_D +273
sytuacja z dziś:
mój facet należy do tych, którzy kuchni unikają jak ognia, robienia zakupów do domu
też, jak również wszystkiego co raczej "babskie". Zajmuje się tylko sporadycznie wyrzucaniem śmieci, sporadycznie tez odkurzy i puści pranie. Całą resztę przejęłam ja.
Ostatnio jednak domykam pilne projekty i naprawdę nie mam czasu. Na dzisiejsze
pytanie "co dziś będzie na obiad" odpowiedziałam "to co zrobisz", więc o dziwo
zobowiązał się na zrobienie naleśników z farszem. Tylko, że do sklepu poszedł dobrze
po 17, a potem wrócił przed 19 i z obiadu zrobiła się kolacja...
Gdy zaczął przygotowywać posiłek, pomagałam mu radą we wszystkim, tj. jak zrobić farsz, co po kolei pokroić, podsmażyć bo widziałam, że jest mocno wkurzony i gubi się w kuchni.
Gdy zrobił farsz, pomogłam mu przygotować masę do naleśników i odeszłam zając się w końcu pracą.
Po 30 minutach wróciłam do kuchni pytając "jak naleśniki". Odparł "wyszedł jeden"
a ja zerknęłam na górę brajdy naleśnikowej na talerzu i tego jednego jedynego
ocalałego. Wkurzyłam się, naprawdę mnie poniosło przeklnęłam pare razy i zapytałam dlaczego to schrzanił, przecież jak dotąd nawet udawało mu się smażyć naleśniki i nawet jeśli teraz się pogubił to mógł mnie przecież znowu zawołać! A on stanął jak wryty, a po chwili zaczął się ubierać i oznajmił, że idzie się przejść, a naleśniki nie wyszły bo sama mogłam się też zainteresować.
Wiem, zdaję sobie sprawę, że ta historia to jakieś pierdy - ale serio mam
taki mętlik w głowie, że nie jestem w stanie już określić, czy to mój facet to łajza obrażająca się gdy mu nie wyjdzie, czy ja jestem jakimś cholernym gestapo....
Poważnie tak bardzo potrzebowałam, żeby mnie choć jeden raz odciążył danego wieczoru... ;/;/
#zwiazki #porady
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
@wcfilmowe: No w sumie masz rację, przekonałeś mnie. Lepiej rzucić jakąś "jedyną słuszną oczekiwaną wypowiedź" i zamknąć temat, bo po co znać różne podejścia do sytuacji na
nie usprawiedliwiam go tu, bo też uważam, że przesadził z reakcją. Jednak warto mieć na uwadze to, że płcie są różne i inaczej podchodzą do prawnych spraw
Zostałaś jego mamą
Rozumiesz gdzie leży problem? Może wystarczyłoby żeby OP podeszła do tego spokojnie i powiedziała mu żeby się
Komentarz usunięty przez moderatora
Żyjemy w wynajetym mieszkaniu. Jego jedynym obowiązkiem jest dbanie o jego wlasne auto. Odnośnie kwestii napraw w mieszkaniu to nie ma czego naprawiać, a jesli cokolwiek jest to czekam juz 7 miesiąc na uszczelnienie prysznica :) z twoim podzialem obowiazku zupelnie sie zgadzam ale u nas nie ma racji bytu z powodów ww.
Zaakceptował: marcel_pijak}
Ale nagle mi się przypomniało, że wczoraj pomagałam ziomeczkowi ze studiów przelew zrobić - w jakie pole co wpisać, ziomek 21 lat xD
Moje czytanie ze zrozumieniem jest ok. Moze to ty powinnas popracowac nad swoim polskim