Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Artktur: ależ silna musiała być, że się tak na różowo podpalała. Kiedyś obserwowałem taką podczas nocki. To było takie widowisko, że olałem robotę położyłem się na śniegu i zatopiłem w tym na amen.

@paliakk: to zależy. Czasami jest statyczna, czasami zapali całe niebo i zniknie po 30 sekundach, a czasami tańczy godzinami. Niekiedy ledwo ją widać, a innym razem rozświetla niebo na zielono. To trzeba zobaczyć. Wiele, wiele razy.