Wpis z mikrobloga

Właśnie zauważyłam że w zasadach savoir-vivre'u mamy się nie bać powiedzieć osobie niewidomej do widzenia XD
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@natashie_097: mam styczność z niewidomymi, tak jak @ataeB: mówi - oni nawet przez telefon/na Skype mówią do widzenia

Czasem jak jednego gościa słucham to mam wrażenie, że to z przekory, rozmowa nieformalne przez Skype , wszyscy żegnaj się "cześć", "na razie", a on "do widzenia"

W rozmowie często używa zwrotów typu "ja tu widzę problem", "popatrzę na to później i dam Ci znać"," na moje oko trzeba to
  • Odpowiedz
Mówi się tak nawet kończąc rozmowę telefoniczną, mimo że się nawet nie widzimy.


@ataeB: Setrio? Ja zawsze mówię do usłyszenia ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@natashie_097: zależy też z kim masz do czynienia, wielu niepełnosprawnych ma też dystans do siebie. Ja mam mocno niepełnosprawnego pracownika i beka z niego to jeden z elementów codzienności w biurze XD „jak idziesz na basen i pływasz tylko tą jedną ręką to się kręcisz w kółko? Huehue” i tego typu żarciki. Gółwnym prowodyrem jest on sam, a typ humoru jest czasem naprawdę po bandzie. Jak przychodzą nowi to są
  • Odpowiedz
@natashie_097: wtedy faktycznie jest trudno, nie wiadomo jak się zachować. To najgorsza możliwa droga, bo skrępowanie ludzi wokół podbija poczucie „inności”, moim zdaniem przynajmniej.
  • Odpowiedz