Wpis z mikrobloga

@Klotzmann: Skrytobojca to swietna (nieglupia i zajmujaca) fantasy dla poczatkujacych, najlepiej mlodych czytelnikow. Jeden z protoplastow gatunku young adult. Ale komus, kto ma za soba wiele dojrzalszych tytulow fantastycznych, moze wydac sie zbyt wtorna i prosta.

Zatem po Martinie, Eriksonie, Kayu, Abercrombiem, czy nawet Cooku i Sandersonie bym juz nie polecal, chyba ze dla ambicji uzupelnienia wiedzy z gatunku. Natomiast tylko po Tolkienie i Martinie, mimo ze przy tym drugim Hobb
@Klotzmann:

Sapkowski - Saga wiedzminska (od tego w ogole bym zaczal)
Erikson - cykl Malazanska Ksiega Poleglych
Sanderson - cykle Archiwum burzowego światła, Elantris
Abercrombie - trylogia Pierwsze prawo oraz ksiazki (w tym samym swiecie) Zemsta najlepiej smakuje na zimno, Bohaterowie
Wegner - cykl Opowiesci z meekhanskiego pogranicza
@lowca_randroidow:
Wiedzmin przeczytany 3 razy, ale ostatni raz juz ponad 10 lat temu, wiec przymierzam sie do ponownego przeczytania.
Opowiesci z meekhanskiego pogranicza w tej chwili odpadaja jako, ze nie mieszkam w PL i na szybko nie bedzie latwo zdobyc. Sporo pozytywnych opinii o tym cyklu slyszalem, takze jest to na mojej liscie na przyszlosc.
Sandersona przeczytalem trylogie "Z mgły zrodzony" i o ile sam swiat byl bardzo ciekawy to juz
@Klotzmann:

> Opowiesci z meekhanskiego pogranicza w tej chwili odpadaja jako, ze nie mieszkam w PL i na szybko nie bedzie latwo zdobyc. Sporo pozytywnych opinii o tym cyklu slyszalem, takze jest to na mojej liscie na przyszlosc.


Jeden klik i za 30 zl masz mobi lub epuba. Ja calosc ogarnalem na czytniku, papieru bym nawet nie rozwazal.
@lowca_randroidow: Czy ty na pewno mówisz o tej sadze autorstwa Robin Hobb? Wiele mógłbym powiedzieć o tej trylogii, ale z young adult ona nie ma raczej nic wspólnego.

@Klotzmann: Czytałem tą trylogię i bardzo polecam. Tu nie ma ciągłej akcji, jest za to dużo zwykłego życia bohatera, jego wewnętrznej walki i próby zaakceptowania samego siebie. Wielu uważa głównego bohatera za głupiego, dla mnie jest on po prostu człowiekiem i to
@Klotzmann: Young adult jest najczesciej adresowane do mlodziezy, choc statystycznie polowa czytelnikow tego gatunku to osoby dorosle. Definiuje go jednak cos innego - tematyka obejmujaca doswiadczenia wlasciwe dla osob w wieku natoletnim i wchodzacych w wiek pelnoletni: mlodziencze przyjazni, pierwsze milosci i zwiazki, budowanie wlasnej tozsamosci, pierwsze czesto nagle dorosle problemy.

Oczywiscie o tym wszystkim traktuja tez ksiazki niezaliczane wprost do YA, np: Buszujacy w zbozu, Wladcy much, Harry Potter czy