Wpis z mikrobloga

@Pr0t3ct0r: Musisz sam spróbować, możliwe że jak jesteś wypoczęty to można praktycznie nic nie poczuć, ale gdy tak zapaliłem po nieprzespanych nocach, to czuć przyjemne działanie, i miałem gastro. Ogólnie to polecam, jeśli ktoś chce używać stricte medycznie. Jako sam wypełniacz (zamiast tytoniu) do bonga albo blanta to za drogie kwiatki. A tego suszu z lisciami, łodygami i nasionami to nie paliłem. Ktoś może polecić, byle żeby był smak znośny i
@Pr0t3ct0r: w zasadzie odczucia po zastosowaniu suszu z CBD można porównać do zastosowania suszu tradycyjnego ale z wykluczeniem efektu psychoaktywnego, czyli nie pojawia się zmiana percepcji czy postrzegania świata. Natomiast wyczuwalne jest rozluźnienie ciała oraz całego układu nerwowego, oczywiście uzależnione jest to również o zawartości #cbd w suszu oraz tego jaka jest forma jego przyjmowania. Podczas tradycyjnego spalania kannabinoidy ulegają degradacji przez co działanie CBD będzie słabsze, w związku z czym
@peace420: Jeśli chodzi o przypadek wzajemnego oddziaływania na siebie CBD i THC to np. w terapiach przeciwnowotworowych zaleca się stosowanie w odwrotnej kolejności. Dzięki zastosowaniu #cbd na około godziny przed podaniem THC zmniejsza się ryzyko wystąpienia negatywnych skutków działania THC czyli np. stanu lękowego.