Szukam informacji o demografii średniowiecza na potrzeby rpg. Z moich wyliczeń i informacji, które znalazłem w internecie wynika, że przy gęstości zaludnienia w okolicach 32 osób/km2 (przeliczone mniej-więcej z 80 na milę kwadratową, zgodnie z angielskojęzycznymi portalami w różnych częściach Europy i w różnych okresach wieków średnich zaludnienie wahało się od około 30 do 120 na milę kwadratową) i wyżywieniu około 50 osób z km2 ziemi uprawnej (125 na milę kwadratową), ponad połowa ziemi w całym kraju musiałaby nadawać się do uprawy i być uprawiana przez chłopów.
Nieszczególnie pasuje mi to do typowych światów fantasy, jakie spotyka się w powieściach i sporej części RPG. Jak prowadzilibyście przygody w kraju, gdzie najbliższa ludzka osada jest prawie zawsze bliżej niż jeden dzień drogi (przy optymalnych warunkach w zasięgu piechura byłoby około 190 wsi)? Ktoś jest może w stanie wskazać błąd w wyliczeniach albo przyjętych założeniach (nie jestem ani historykiem, ani rolnikiem)?
@Ignacy_Patzer: sredniowiecze to kawal czasu, tysiac lat. Wiec pytanie: kiedy? Ma znaczenie przed czy po czarnej smierci. Drugie pytanie to gdzie? W europie? Bizancjum? Chinach? Swiat islamu? I trzeba wziac pod uwage konkretny system, bo typowy system fantasy to dla jednego bedzie dnd, dla drugiego warhammdr a nawet wampir: mroczne wieki.
@juma777: Zachodnia Europa przed czarną śmiercią (Francja, Agnlia i HRE przede wszystkim). Właśnie chwilowo chciałbym pominąć magię, ponieważ czary w rodzaju "stworzenie jedzenia i wody" nieco zaburzają wyliczenia. Taki dość typowy feudalizm.
@Ignacy_Patzer 250 to zbyt duża liczba jak na wieś, coś bliżej 100, mieszkałem w wiosce co miała 1000 mieszkańców a jest ogromna więc na średniowieczne standardy 250 mogło by być za dużo.
@Jankomir: A to za dużo nie zmieni w kwestii ilości ziemi uprawnej, ale przyjęcie takiego założenia sprawi, że ciężko będzie rzucić kamieniem i nie trafić w jakąś wioskę.
@Ignacy_Patzer: Jeśli piszesz erpega, to niekoniecznie musi być to super dokładna czy realistyczna gra, nawet jeśli za setting będzie robił realny świat. Spójrz na rycerstwo przedstawiane w przeróżnych RPG i cRPG. Prawdziwy rycerz - z francuskiego chevalier (kawaler), z niemieckiego ritter (jeździec) walczył konno. Nawet jeśli mechanika RPG opisuje walkę konną, nie przypominam sobie ani jednej sesji, podczas której ktoś prowadziłby tego typu postać. W cRPG to już w ogóle.
@Ignacy_Patzer: Przykładowo, miasto z którego pochodzę liczyło sobie w XIII w. około 13 tys. mieszkańców (chyba więcej niż obecnie), ale było jednym z ważniejszych na Dolnym Śląsku. Tu też odbył się pierwszy turniej rycerski na ziemiach polskich. Wsie były malutkie. Pamiętam, że koleżanka pisała pracę magisterską na temat nazw wsi. Sporo z nich pochodziło od funkcji, jaką pełniły, np. wieś Piekary, Oborniki, Komorniki itp. Takie miejscowości, których mieszkańcy zajmowali się ukierunkowanym
@Silvaren: Nie , nie zależy mi na jakimś szczególnym realizmie, ale chciałbym, żeby wszystko tak z grubsza miało sens (wielkie miasto, z którego wyjeżdża się bramą w kompletną dzicz raczej nie przejdzie). Większość RPG trzyma się chyba okolic XIII-XV wieku, a niektóre to po prostu przełom średniowiecza i renesansu minus broń palna (gdzieś tutaj będą chyba dedeki). Założyłem sobie mapę heksagonalną z heksem o boku 24km (mniej więcej dzień wędrówki na
@Silvaren: Poza tym nie piszę erpega, tylko z grubsza buduję setting pod Dungeonslayers (pomysłem jest hexcrawl z dużą ilością tabelek, klimaty low/medium fantasy).
@Ignacy_Patzer tak, w średniowieczu generalnie prawie każdy kawałek ziemi był przez kogoś używany. Dlaczego tak bardzo nie pasuje Ci to do RPG i tak bardzo pragniesz dziczy? Przez takie tereny też niełatwo się podróżuje, bo są dzikie zwierzęta i bandyci. I jest większa szansa na ciekawą fabułę (nikogo nie dziwi napotkany pasterz). A jeśli zależy Ci na dziczy, to są puszcze i góry w mniej zaludnionych krajach (jak Ruś czy Skandynawia) oraz
@Aspirrack: Rozległe równiny poprzecinane siecią rzek i strumyków z masą małych wiosek i pól to raczej mało ciekawe miejsce. Nie za dużo tam do roboty. Ciekawe są dzikie lasy, wysokie góry i rozległe bagna, gdzie można spotkać ruiny dawno opuszczonych miast i świątyń oraz fantastyczne stworzenia, ciekawy jest konflikt między frakcjami o sprzecznych interesach (w sumie można to zrobić na prowincji, ale jedynymi ludźmi, którzy mają tam władzę i zasoby są
@chciwykrasnolud: Chyba po prostu założę wydajność rolnictwa na nieco wyższym poziomie (mniej-więcej 70 osób wyżywione z km2) i w krainie będzie pół na pół terenów rolniczych i niezamieszkałych (rozległe lasy, bagna, góry i inne takie). W ten sposób będę w stanie mieć zarówno duże (w miarę, bez przesady) miasta, klasztory/świątynie i potężnych feudałów (którzy potrzebują jednak nieco przestrzeni i poddanych) jak i dzicz, gdzie można prowadzić klasyczną eksplorację i nigdy nie
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Nieszczególnie pasuje mi to do typowych światów fantasy, jakie spotyka się w powieściach i sporej części RPG. Jak prowadzilibyście przygody w kraju, gdzie najbliższa ludzka osada jest prawie zawsze bliżej niż jeden dzień drogi (przy optymalnych warunkach w zasięgu piechura byłoby około 190 wsi)? Ktoś jest może w stanie wskazać błąd w wyliczeniach albo przyjętych założeniach (nie jestem ani historykiem, ani rolnikiem)?
#rpg #gryfabularne nieco #historia i #sredniowiecze #pytanie
I trzeba wziac pod uwage konkretny system, bo typowy system fantasy to dla jednego bedzie dnd, dla drugiego warhammdr a nawet wampir: mroczne wieki.
Jak
A jeśli zależy Ci na dziczy, to są puszcze i góry w mniej zaludnionych krajach (jak Ruś czy Skandynawia) oraz