Wpis z mikrobloga

@Yrrrr: Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec,
  • Odpowiedz
@Yrrrr: Jazda autem. Nie tyle sprawia przyjemność, co odstresowuje i pozwala skupić się na czymś innym. Choć robię to na tyle często, że z czasem jadę jak automat, a myśli błądzą.
  • Odpowiedz
@killzone: A nie wiem nazywaj to jak chcesz; jak dla mnie to możesz się ocierać o drzewa wprawaiając się w stan błogiej ekstazy i nazywać to fundamentalnym spełnieniem. Na pewno nie będę cie z tego powodu wyzywał :D
  • Odpowiedz
@Bazarnia: Oo, no jasne. Kebab nocą, po alkoholowym wieczorze. Za każdym kęsem człowiek czuje, jakby właśnie trafiał do nieba. Aż normalnie spiłbym się wódki tylko po to, żeby podpity pójść po kebaba i poczuć się tak błogo.
  • Odpowiedz