Wpis z mikrobloga

Po tym jak Seattle wprowadziło pierwszy w USA zakaz używania plastikowych słomek, Starbucks opracował nowe wieczko do kubka, które słomki nie wymaga. Pomysł spotkał się z głośną aprobatą eko-aktywistów stawiających to za dowód na to, że odpowiednie regulacje pomagają firmom dbać o środowisko.

ALE...

Nikt już nie wgłębił się w fakt, że nowe wieczko zawiera 4,11 grama plastiku, a stare wieczko + słomka ważyły tylko 3,55 grama, więc ilość plastikowych odpadów de facto zwiększono. Nie przeszkodziło to jednak wszelkiej maści fajnistom w urządzeniu festiwalu klepania się po plecach i gratulowania sobie nawzajem jak to bardzo dbają oni o środowisko.

I pomijam tu już nawet fakt, że większość plastiku w oceanach pochodzi z Chin i Indii, a USA i Europa odpowiadają za ok 1% wyrzucanych tam odpadów, więc regulowanie czegokolwiek u nas zbyt dużych skutków mieć nie będzie.

#usa #wojnaidei #ciekawostki #kultura #ekologia
Pobierz wojna_idei - Po tym jak Seattle wprowadziło pierwszy w USA zakaz używania plastikowyc...
źródło: comment_WG7kVLQYRpT1qbjh0a04rCWP2PhAyvas.jpg
  • 31
I pomijam tu już nawet fakt, że większość plastiku w oceanach pochodzi z Chin i Indii, a USA i Europa odpowiadają za ok 1% wyrzucanych tam odpadów, więc regulowanie czegokolwiek u nas zbyt dużych skutków mieć nie będzie.


@wojna_idei: to tak jak z emisją co2 xDD U nas leci tego tyle co kot napłakał, żyłuje się normy, a Chiny walą jak sraką do zlewu i nic im nie można zrobić.
@rzaden_problem: wiesz, decyzji nie podejmuje się patrząc oportunistycznie na efekty, tylko jednak czasem używa się tak zwanego rigczu. Nikt nie ma prawa zmuszać Chin to stosowania regulacji, ale to nie znaczy ze mamy razem z nimi w tym #!$%@? siedzieć. To trochę jak z okrucieństwem wobec zwierząt, to ze mniej rozwinięte kraje maja w to #!$%@? nie powinno być powodem wyrównywania standardów w doł.
I pomijam tu już nawet fakt, że większość plastiku w oceanach pochodzi z Chin i Indii, a USA i Europa odpowiadają za ok 1% wyrzucanych tam odpadów, więc regulowanie czegokolwiek u nas zbyt dużych skutków mieć nie będzie.


@wojna_idei: Będzie, gdyż nie wiem czy wiesz ale większość odpadów plastikowych jest sprzedawana do chin / indii na "recyckling" za grosze, a ich odbiorcy je palą albo wrzucają do morza ( ͡°
I pomijam tu już nawet fakt, że większość plastiku w oceanach pochodzi z Chin i Indii, a USA i Europa odpowiadają za ok 1% wyrzucanych tam odpadów, więc regulowanie czegokolwiek u nas zbyt dużych skutków mieć nie będzie.


@wojna_idei: No tak w Bałtyku, w Polskich lasach czy na przepełnionych wysypiskach które trzeba raz do roku palić to pewnie też te śmieci przypłyneły z Chin i Indii co? xDDDD

Uwielbiam prawaczkowe myślenie.
Weź pod uwagę kształt i ilość śmieci w sztukach. Łatwiej sprzątnąć z rowu, krzaków czy wyłowić z wody stosunkowo dużą pokrywkę niż małą, obłą słomkę.


@marian1881: jeśli chodzi o ocean to myślę, że jeden #!$%@? czy jest to pokrywka czy słomka, ale ekspertem od plastikowych zanieczyszczeń nie jestem.
@wojna_idei: Czy z tą statystyką odnośnie, że USA i Europa odpowiada za ok 1% wyrzucanych odpadów nie jest tak, że głównie patrzy się na kraj pochodzenia? Czyli, np. jeśli wyłowimy z Bałtyku 100 opakowań, na 99 będzie made in China, a na jednym Poland to automatycznie statystycznie za 99% odpadów odpowiadają Chiny? Wiadomo, że kraje jak India, czy wcześniej wspomniane Państwo Środka są głównymi producentami tych odpadów.
jeśli chodzi o ocean to myślę, że jeden #!$%@? czy jest to pokrywka czy słomka


@Stragan: Nie wiem jak tam w oceanie to wygląda. Wiem za to jak wyglądają śmiecie i na ile łatwo mi się je wyciąga z wody z brzegu jeziora, które od paru lat co jakiś czas sprzątam. Najgorsze są cienkie jednorazowe reklamówki i drobne gówno typu słomki, patyczki od lizaków, itp.