Wpis z mikrobloga

Mirki, znajomy oddał w listopadzie na gwarancji ps4 slim(5 miesięcy ma konsola) z powodu awarii dysku. Wysłał do sklepu gdzie zakupił ową ps4. W połowie grudnia mu powiedzieli, że przyczyną jest dysk(wow) i muszą go wymienić. Dzisiaj dzwonił to mu powiedzieli, że w sumie to nie ich wina że dysk nie działa i wysłali go do producenta(dysk). No i powiedzieli mu, że może w ostatnim tygodniu stycznia mu wyślą ps4 z wymienionym dyskiem.
Kolega już nie ma 2 miesiąca swojej ps4 i akurat kiedy ma wolne. Jak to jest z tą 2 letnią gwarancją od Sony? Mogą sobie tak w kulki lecieć?
#ps4 #kiciochpyta #sony
  • 7
  • Odpowiedz
Serwis PlayStation ma to do siebie iż bardzo długo naprawia sprzęt ;) w praktyce jest to 1.5 miesiąca. Kwestia jeszcze kiedy sklep wysłał dysk (A raczej całą konsolę) do serwisu...

Rzecznik praw konsumenta nic nie tutaj nie pomoże.

PS. Sprzęt PlayStation ma roczną gwarancję. Po niej zostaje tylko rękojmia.
  • Odpowiedz
@tranzts: z gwarancjami zazwyczaj się zabezpieczają by robienie w #!$%@? było dla nich wygodne, nie ma przepisów ściśle regulujących warunki gwarancji. Dlatego zawsze najlepiej przez rękojmię, ale jeśli to sklep krzak to mogą być z nią kłopoty powyżej roku od daty zakupu (wtedy mogą żądać od ciebie, żebyś udowodnił że usterka jest wynikiem wady sprzętu występującej w chwilii zakupu, czy jakoś tak).
  • Odpowiedz