Wpis z mikrobloga

Widzicie mnie tam hen daleko? Znaczy się tira. W takie coś musiałem się wpakować. Zdjęcie zrobione z ulicy gdzie musiałem się złamać na 90 stopni. I nic nadzwyczajnego by to nie było gdyby nie to, że to był trzeci mój dzień od rozpoczęcia pracy na tirach. Cały spocony ale udało się. Byłem taki podjarany, że musiałem zdjęcia porobić.
#transport #tir #zycietruckera #ciezarowki
dryndol - Widzicie mnie tam hen daleko? Znaczy się tira. W takie coś musiałem się wpa...

źródło: comment_7MHxwWZCLOZu50KzMLPCHd1Tv8JlvNe7.jpg

Pobierz
  • 76
  • Odpowiedz
@art212: tzn gdzie... na naczepie? Niemożliwe do zrealizowania. Codziennie dostaję inną ciężarówkę i podpinamy różne naczepy. Nawet jak byś był hardkorowcem i codziennie wskakiwał by zamontować i po skończonej zmainie ściągać to i tak by to nie zdało egzaminu bo często jedziesz do miejsca docelowego, zrzucasz naczepę, i wracasz do bazy z inną.

Nierealne ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@elosiema: 2-3 stałe trasy. Zasadniczo jeżdżę na jednej.. Od czasu do czasu trafia się inna. Wcześniej się rzucałem żeby mi dawali różne bo chciałem się uczyć na róznych trasach jeździć ale teraz już nie mam sił. Przydzielają jedną trasę do kierowcy i tyle ¯\_(ツ)_/¯ Nocki od 18:30. 12 godzin, 4na4. Ale jak skończe wcześnij to idę do domu a płacą za 12 ( ͜͡ʖ ͡€)

wyprzedzasz na
  • Odpowiedz
@Kokuhatsu zazdroszczę. Niektórzy jak widzą że przed tobą i za tobą jest kilometr odstępu wyjebia przed maskę. Ale albo jeździsz 110 albo mało po autostradach. Szkoda słów na "zawodowych kierowców" i nie piszę tego #!$%@? ze względu na internetowe wylewy tylko na doświadczenie.
  • Odpowiedz