Aktywne Wpisy
iampapryk +17
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
tojapaweu +2
Nie bywam w szpitalu na szczęście za często, ale z tego co kojarzę, to sale operacyjne, badania typu tomograf, rezonans i tym podobne są zazwyczaj na samym dole. Dlaczego?
Przecież są to najdroższe urządzenia i miejsca, gdzie jest najwięcej sprzętu specjalistycznego. To trochę chyba nierozsądne, zwłaszcza na terenach potencjalnie objętych zagrożeniem zalania.
#powodz #szpital #sluzbazdrowia
Przecież są to najdroższe urządzenia i miejsca, gdzie jest najwięcej sprzętu specjalistycznego. To trochę chyba nierozsądne, zwłaszcza na terenach potencjalnie objętych zagrożeniem zalania.
#powodz #szpital #sluzbazdrowia
W piątek kupiłem swoje pierwsze soczewki kontaktowe.
Pani w salonie przez półtorej godziny szkoliła mnie, jak się toto zakłada i zdejmuje. Przy niej pierwszy raz założyłem, a potem przez godzinę się męczyłem, żeby wyjąć to g---o.
Dzisiaj rano się przemogłem i je założyłem - nawet jakoś to poszło.
Już po powrocie z pracy zacząłem łapać stresa, że będę musiał je wyjąć.
Około godziny 19:30 poszedłem do łazienki i podjąłem męską decyzję - wyciągam! Już w pół godziny później udało mi się wyjąć pierwszą. O 21:30, kiedy nadal próbowałem zdjąć drugą soczewkę, zacząłem wpadać w panikę. Nie pojechałem na pogotowie tylko dla tego, że u mnie w mieście nie ma pogotowia okulistycznego. W końcu, 5 minut temu się udało.
Jest godzina 22. K---a, dwie i pół godziny grzebania sobie w oku. Super sprawa.
Ja rozumiem, i doceniam ten wynalazek. Faktycznie, dobrze przez nie widzę, faktycznie, przez cały dzień są niewyczuwalne. Faktycznie, przy noszeniu to jest wygodne.
ALE WIĘCEJ TEGO GÓWNA NIE ZAŁOŻĘ. CHOĆBY NIE WIEM, CO. Sama świadomość, że mam sobie dotknąć oka sprawia, że zbiera mi się na wymioty. Nigdy, k---a, więcej.
#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #zalesie
@Crissu:
Łatwiej by mi było wbić sobie igłę pod paznokieć, niż dotknąć oka. Serio.
W sobotę byłem na nartach, pierwszy raz w soczewkach. Bajka, panie, bajka! Nic się nie marze, nic nie paruje, widzę ostro. To jest to!
@Pitey_Pablo: Tylko do tego trzeba przyłożyć palec do powierzchni gałki ocznej. Dla mnie to jest nie do przeskoczenia.
Kiedyś godzinę siedziałam u optyka i zrezygnowalam. Tylko wstyd mi było, że milemu panu zabralam czas.
Zlamaly mi się oprawki, a szlam na 18 kolegi, plan był, że pojde w soczewkacj.
Cóż. Wiele na tej imprezie nie zobaczyłam.
@AbadzabayY: @Browing: nie jest to kwestia bolu..ja np.mam blokadę przed dotykaniem oka i jego okolic. Ludzie, ile ja się nsmeczylam, żeby się nauczyc samodzielnie
@agaja ja byłem mocno zdeterminowany więc się udało, ale rzeczywiście pierwsze podjęcia to pot i łzy... Trzeba popracować i się uda. Soczewki nosiłem 7 lat, potem coś mi się popsuło i wylądowałem we wiecznie brudnych i "brzydkich" okularach
Ja np. z makijazem tez mam problem, bo np.czasem sa porady, żeby malowac linie wodna. No w życiu. Wole bez makijazu chodzić
Znaczy i tak się nie jmaluje prawie wxale, wiec to akurat nie problem, ale no nie lubię. Jak jeden, jedybyt raz w życiu byłam u kosmetyczki, żeby mnie na ślub pomslowala, to myslalam, ze zwariuje,
Co prawda czekam na nowe oprawki i sie stresuje - najchetniej dalej nosilabym stare, ale juz zmeczone zyciem sa :(
Ja bym nie zakraplał przed sciaganiem - dodatkowy poślizg utrudniajacy złapanie. Przesuwasz do kącika oka, patrzysz sie w drugą stronę, delikatnie przyszczypujesz i voila ( ͡° ͜ʖ ͡°)
na tych samych wakacjach, wróciłem chyba 4 dnia wypity, ściąganie trwało 30sekund, bo włożyłem paluchy na siłę, uszczypałem oko, wyciągałem jedną, potem druga i zrozumiałem, że nie ma się co cackać, potem na trzeźwo już mi szło dużo lepiej :)
Dawno
Z kolei ściąga się bardzo prosto, przeciągasz soczewkę w stronę kącika oka i sama się lekko podwija przez co łatwo ją uszczypnąć i ściągnąć, nawet po pijaku nie mam z tym problemu.
Ogarnij sobie lusterko, lampkę, podłóż ręcznik papierowy na stoliku