Wpis z mikrobloga

#soczewki #soczewkikontaktowe #okulary

W piątek kupiłem swoje pierwsze soczewki kontaktowe.
Pani w salonie przez półtorej godziny szkoliła mnie, jak się toto zakłada i zdejmuje. Przy niej pierwszy raz założyłem, a potem przez godzinę się męczyłem, żeby wyjąć to g---o.

Dzisiaj rano się przemogłem i je założyłem - nawet jakoś to poszło.
Już po powrocie z pracy zacząłem łapać stresa, że będę musiał je wyjąć.

Około godziny 19:30 poszedłem do łazienki i podjąłem męską decyzję - wyciągam! Już w pół godziny później udało mi się wyjąć pierwszą. O 21:30, kiedy nadal próbowałem zdjąć drugą soczewkę, zacząłem wpadać w panikę. Nie pojechałem na pogotowie tylko dla tego, że u mnie w mieście nie ma pogotowia okulistycznego. W końcu, 5 minut temu się udało.

Jest godzina 22. K---a, dwie i pół godziny grzebania sobie w oku. Super sprawa.

Ja rozumiem, i doceniam ten wynalazek. Faktycznie, dobrze przez nie widzę, faktycznie, przez cały dzień są niewyczuwalne. Faktycznie, przy noszeniu to jest wygodne.

ALE WIĘCEJ TEGO GÓWNA NIE ZAŁOŻĘ. CHOĆBY NIE WIEM, CO. Sama świadomość, że mam sobie dotknąć oka sprawia, że zbiera mi się na wymioty. Nigdy, k---a, więcej.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #zalesie
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@RandomowyMirek: E tam, przesadzasz. Trzeba trochę wprawy, to prawda. Ale jak już się nauczysz to zarówno założenie jak i zdjęcie to będzie chwila. A komfort w porównaniu do okularów to inna bajka.

W sobotę byłem na nartach, pierwszy raz w soczewkach. Bajka, panie, bajka! Nic się nie marze, nic nie paruje, widzę ostro. To jest to!
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RandomowyMirek: Ciekawa sprawa. Ja jestem fest ślepy, wiec zdejmując soczewki czasem przejadę sobie moimi szorstkimi łapami po oku. Nie boli to zbytnio, ani też nie powoduje negatywnych konsekwencji.
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek Hej, początki zawsze są trudne. Po tygodniu - dwóch wyzbedziesz się tego strachu przed dotknięciem do oka, uodpornisz się na ten "ból". Zdejmowanie soczewek jest proste, a i mnie uczyli inaczej niż to robiłem na codzien. Otóż najprościej jest dotknąć (oczywiście delikatnie) kciukiem i palcem wskazującym kącików oka i złączyc palce ze sobą przeciągając po oku, ściągając przy tym soczewkę z jednej i z drugiej strony, przez co po prostu
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek: tez tak mam.
Kiedyś godzinę siedziałam u optyka i zrezygnowalam. Tylko wstyd mi było, że milemu panu zabralam czas.
Zlamaly mi się oprawki, a szlam na 18 kolegi, plan był, że pojde w soczewkacj.
Cóż. Wiele na tej imprezie nie zobaczyłam.

@AbadzabayY: @Browing: nie jest to kwestia bolu..ja np.mam blokadę przed dotykaniem oka i jego okolic. Ludzie, ile ja się nsmeczylam, żeby się nauczyc samodzielnie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@agaja: No tak, źle to może ująłem. Też miałem pewien opór, zacząłem dotykać z niezdarności/niedowidzenia i poszło.
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek
@agaja ja byłem mocno zdeterminowany więc się udało, ale rzeczywiście pierwsze podjęcia to pot i łzy... Trzeba popracować i się uda. Soczewki nosiłem 7 lat, potem coś mi się popsuło i wylądowałem we wiecznie brudnych i "brzydkich" okularach
  • Odpowiedz
@Browing: ale to nie tylko w sumie o bezpośredni dotyk gałki ocznej chodzi.
Ja np. z makijazem tez mam problem, bo np.czasem sa porady, żeby malowac linie wodna. No w życiu. Wole bez makijazu chodzić
Znaczy i tak się nie jmaluje prawie wxale, wiec to akurat nie problem, ale no nie lubię. Jak jeden, jedybyt raz w życiu byłam u kosmetyczki, żeby mnie na ślub pomslowala, to myslalam, ze zwariuje,
  • Odpowiedz
@AbadzabayY: no ja tyle lat nosze, ze tez juz sie przyzwyczailam :)
Co prawda czekam na nowe oprawki i sie stresuje - najchetniej dalej nosilabym stare, ale juz zmeczone zyciem sa :(
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RandomowyMirek: każdy przez to przechodził, trzeba pokonać ten odruch obronny oczu, z początku też zajmowalo mi kupę czasu i całe oczy przekrwione
Ja bym nie zakraplał przed sciaganiem - dodatkowy poślizg utrudniajacy złapanie. Przesuwasz do kącika oka, patrzysz sie w drugą stronę, delikatnie przyszczypujesz i voila ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek: xD znam to, kiedyś to przechodziłem przed wakacjami, wymysliłem, że chce okulary przeciw słoneczne, to łatwiej soczewki założyć + okularary... zakładałem 1,5h, a zdejmowałem z dwie godziny xD

na tych samych wakacjach, wróciłem chyba 4 dnia wypity, ściąganie trwało 30sekund, bo włożyłem paluchy na siłę, uszczypałem oko, wyciągałem jedną, potem druga i zrozumiałem, że nie ma się co cackać, potem na trzeźwo już mi szło dużo lepiej :)
Dawno
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek: Protip: jeżeli masz silny odruch zamykania oczu jak ja to spróbuj po prostu najpierw założyć soczewkę na tą mniej wrażliwą białą część oka, dopiero potem przesuń na środek.
Z kolei ściąga się bardzo prosto, przeciągasz soczewkę w stronę kącika oka i sama się lekko podwija przez co łatwo ją uszczypnąć i ściągnąć, nawet po pijaku nie mam z tym problemu.

Ogarnij sobie lusterko, lampkę, podłóż ręcznik papierowy na stoliku
  • Odpowiedz