Wpis z mikrobloga

Część pierwsza

Są dwie główne teorie związane ze śmiercią JonBenet.

Mimo, że policja podejrzewała rodziców, zarówno ona jak i prokuratura postanowiła rozważyć scenariusz z intruzem głównie z powodu niezidentyfikowanego śladu buta w piwnicy gdzie znaleziono dziewczynkę. Początkowe podejrzenia padały na sąsiada Billa McReynolds’a który przebierał się za Mikołaja, byłą gospodynię domową Lindę Hoffmann-Pugh oraz Michaela Helgotha, który popełnił samobójstwo niedługo po śmierci JonBenet.
Detektyw Smit, który zajmował się śledztwem stwierdził, że to intruz popełnił zbrodnię. Uważał on, że ktoś włamał się do domu Ramsey’ów poprzez zniszczone okno w piwnicy. Następnie uciszył dziewczynkę paralizatorem i zabrał ją do piwnicy gdzie dokonał zbrodni, a następnie zostawił żądanie okupu. Teoria detektywa była wspierana przez agenta FBI Johna Douglas’a, który został zatrudniony przez rodzinę Ramsey’ów. Smit wierząc w niewinność Ramsey’ów zrezygnował ze sprawy 20 września 1998 roku czyli 5 dni po zwołaniu ławy przysięgłych przeciwko Ramsey’om. Smit kontynuował sprawę nieoficjalnie aż do 2010 roku kiedy zmarł.

Uważano, że JonBenet mogła przyciągać uwagę ludzi wykorzystujących seksualnie dzieci. Ustalono, że w sąsiedztwie Ramsey’ów było ponad 100 włamań miesiące przed morderstwem dziewczynki. Było tam także 38 zarejestrowanych osób, które dopuściły się przestępstw seksualnych mieszkających w promieniu 3 kilometrów. W 2001 roku były prokurator oraz szeryf stwierdzili, że powinni bardziej rozważyć teorię z włamaniem.
Jednym z podejrzanych Smit’a był Gary Olivia, który był aresztowany za dwie próby oraz jeden przypadek wykorzystania seksualnego dziecka (zarzuty w czerwcu 2016r.).

Druga teoria rozpatrywała członka rodziny jako sprawcę. Policja skupiała się głownie na rodzicach dziewczynki. Nawiązując do emerytowanego agenta FBI, statystyczne prawdopodobieństwo, że w sprawę śmierci dziecka wmieszany jest członek rodziny bądź opiekun wynosi 12 do 1. Z perspektywy policji nie było śladów włamania, żądanie okupu było retuszowane oraz nie widzieli pomocy ze strony Ramsey’ów w sprawie śmierci ich córki. Rodzice oświadczyli, że ich niechęć do pomocy wynikała ze strachu przed brakiem rozważenia opcji z włamywaczem oraz że staną się głównymi podejrzanymi.
Jedna z opcji było to, że matka JonBenet w porywach gniewu za moczenie łóżka przez córkę, powaliła ją a następnie błędnie myśląc, że nie żyje udusiła żeby zatuszować to co się stało. Jednak u matki nie stwierdzono wcześniej ataków niekontrolowanej złości. Teoretycznie uduszenia miało odciągnąć uwagę policji od tego co miało się naprawdę wydarzyć.

Burke był przesłuchiwany trzy razy przez śledczych, którzy nie brali go do grona podejrzanych.

Ramsey’owie oferowali $100 000 nagrody w gazecie 27 kwietnia 1997 roku. Trzy dni później złożyli oddzielne oficjalne wywiady odnośnie sprawy. W 1999 roku gubernator Kolorado Bill Owens powiedział rodzicom JonBenet żeby „przestali się kryć za adwokatami oraz ich przykrywką wizerunkową”.
Ława przysięgłych, oskarżyła rodziców w 1999 roku. Oskarżono ich o krzywdzenie dziecka oraz bezprawne, świadome, lekkomyślne i zbrodnicze spowodowanie, że dziecko znalazło się w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia, która skutkowała śmiercią dziecka. Prokurator okręgowy nie podpisał aktu oskarżenia, gdyż uważał, że ława przysięgłych nie była przekonywująca. W 2002 roku oskarżenia się przedawniły. Akt oskarżenia nie był podany do informacji publicznej aż do października 2013 roku.
W lipcu 2008 roku biuro prokuratora okręgowego ogłosiło, że najnowsze wyniki badań DNA (dzięki nowej metodzie badań) wykluczają rodziców z grona podejrzanych. Według adwokata, którego zatrudniła rodzina Ramsey’ów policja starała się przesłuchać jeszcze raz Burke’ia w roku 2010.

Przełom

Gary Oliva, który odsiaduje wyrok za posiadanie dziecięcej pornografii, w 2020 roku powinien kończyć odsiadywać wyrok. Michael Vail (były znajomy ze szkoły) postanowił powiedzieć co Olive mówił o JonBenet oraz sprawie jej śmierci. Michael uważa, że Oliva kontaktował się z nim za pomocą telefonu w dzień śmierci dziewczynki. Oliva rzekomo powiedział, że skrzywdził małą dziewczynkę. Według reportażu DailyMail 54 letni Gary Oliva napisał list do Michaela w którym to wyjawia szczegóły zbrodni. Według informacji zamieszczonych przez DailyMail Olivia opisuje w liście swoją pedofilską obsesję na punkcie dziecka oraz sposób w jaki rzekomo zginęła.

Natomiast policja oświadczyła, że udział Oliva w sprawie został rozpatrzony i nie ma żadnych nowości w sprawie.

#gruparatowaniapoziomu #kryminalne
Y.....O - Część pierwsza

Są dwie główne teorie związane ze śmiercią JonBenet.

M...

źródło: comment_WU8zK5Gyu88cGoSJTJo6eRT3VnA7NQvq.jpg

Pobierz
  • 22
@dzieju41: Tak jak napisałem: "Według reportażu DailyMail 54 letni Gary Oliva napisał list do Michaela w którym to wyjawia szczegóły zbrodni. Według informacji zamieszczonych przez DailyMail Olivia opisuje w liście swoją pedofilską obsesję na punkcie dziecka oraz sposób w jaki rzekomo zginęła.". To wynikło chyba dwa dni temu także na oficjalne oświadczenia trzeba czekać, a sprawa zyskała mocnego podejrzanego. Czy ta wersja będzie oficjalnym końcem sprawy? Nie wiem.
@InsaneMaiden: "Kiedy 27 grudnia Vail przeczytał w prasie o morderstwie, natychmiast zadzwonił na policję. Jak wspomniał w rozmowie z "MailOnline", funkcjonariusz wysłuchał go, ale nigdy nie odzwonił. Później kilkakrotnie informował wydział zabójstw o tym, co usłyszał od Oliva, ale nikt nie potraktował go serio.

Przestępca stał się podejrzanym w sprawie JonBenet dopiero w 2016 roku, po aresztowaniu za dziecięce porno. To wówczas stróże prawa dowiedzieli się o jego chorej fascynacji małą
@InsaneMaiden: Skoro Gary Oliva przyznał się, że zabił dziewczynkę i był to wypadek to pewni coś nowego pojawi się w sprawie w najbliższym czasie. Może powie jak się tam dostał, a może okaże się że kłamie i zagadka będzie wciąż nierozwiązana. W końcu był on podejrzany od dawna.