[3142042]

Czy jeszcze są tu #rozowepaski ktore nie dziela roboty w domu 50:50? bo to jest #!$%@?.... Miałbym w związku co drugi dzień gotować? Ja rozumiem że jestem facetem, to mogę wyczyścić kibel, bo śmierdzi i nie chciałbym żeby moja księżniczkababrała się w gównie. Albo odkurzanie i tym inne brudne mskie rzeczy? ALe gotowanie? Ja prdl...

[pernik]

@3142042 ja tam wolę gotować bo lubię, syf w mieszkaniu różowy ogarnia. Jak ona gotuje to nawet pies tego nie zje.

[conTEq]

@3142042 To takie trudne? Gotowanie? Nawet się cieszę jak wrócę szybciej z pracy od niej i mogę to zrobić...
Miej takie podejście to pójdzie w #!$%@? i albo zaczniesz sam sobie gotować albo wrócisz do mamusi

[3142042]

@conTEq: ale nie chce regularnie co dwa dni gotowac ja prdl...
A gotuje sobie, ale wole kupic/zeby ktos mi zrobi.

[SkorpionX]

@3142042: @conTEq: No bo teraz to przecież trzeba zrobić karierę, być wyzwoloną i wgl XD Moi Rodzice oboje pracują na pełny etat. Mama daje radę do tego gotować i sprzątać. Czasem pomagamy przy ostatnim. Tata zajmuje się męskimi rzeczami. Taki układ daje radę no ale przecież oni byli wychowani w innych czasach, nie?

[3142042]

@conTEq: mi sie wydaje ze pakujesz sie w zwiazek, a tym bardziej podpisujesz cyrograf (malzenstwo) po to, zeby miec w zyciu LATWIEJ, a nie trudniej. Jezeli ja mam #!$%@? tyle samo, lbo wiecej , to po co mi to?