Wpis z mikrobloga

@wykopiwniczanin: To nie są pytania natury metafizycznej, tylko religioznawczej czy teologicznej. W każdym razie, ktoś kto pyta czy w świetle religii katolickiej zbawienie jest dostępne dla ludzi urodzonych przed Jesusem, daje świadectwo, że nie ma najmniejszego pojęcia o popularnych wierzeniach.

...a tutaj ów ignorant jeszcze myśli, że jego pytanie jest w jakiś sposób niewygodne dla wierzących.

To już antyszczepionkowcy dłużej lurkują tematy medyczne, przed zabraniem głosu w ich temacie.
nie mowiac juz o tym, ze Dawkins udaje, ze nie wiem, ze zwierzeta "nie ida do nieba" i ze kasciol katolicki odniosil sie juz do teorii ewolucji


@Maka_Albarn: Nie wie a serio jestem ciekawy - czy potrafisz powiedzieć na którym etapie ludzkiej ewolucji pojawiła się dusza i możliwość jej zbawienia?

Nie wiem, nie chce wyśmiać, chce się dowiedzieć. Gdzie mam szukać odpowiedzi bez kpiny?
To nie są pytania natury metafizycznej, tylko religioznawczej czy teologicznej. W każdym razie, ktoś kto pyta czy w świetle religii katolickiej zbawienie jest dostępne dla ludzi urodzonych przed Jesusem, daje świadectwo, że nie ma najmniejszego pojęcia o popularnych wierzeniach.


@Poczmistrz_z_Tczewa: niefortunnie sformułowane, ale sednem tego argumentu jest to, że granica między człowiekiem (posiadaczem duszy) a zwierzęciem jest, w kontekście ewolucji, rozmyta.
Nie wiem, czy lepszym przykładem byliby zmarli przed pierwszym prorokiem
@Hound:

Wy uzywacie tych pojec jak zaklecia.

Jakbym napisal, "trzeba zorganizować imprezę, ale nie panel dyskusyjny, bo juz był" to tez bys pod to podciągnął?

Albo jest tez taki popularny argument ad personam.

To nie jest tak, ze jak ktos cie obrazi to automatycznie przegrywa dyskusje.

"Ten trojkąt jest rownoboczny, bo ma przy podstawie rowne kąty. Ty idioto" =>nie ad personam

"Ten trojkąt jest rownoboczny, bo jestes idiotą" => ad personam
@adam2a: żona czyta jakiś książkę Hołowni, tego z TVN, i on tam pisze ze jak ktoś nie ma nóg to w niebie będzie je miał z powrotem. To ja się jej pytam po #!$%@? mu te nogi. W niebie będzie przecież jakąś myślą dryfujaca w przestrzeni, jednością z absolutem itp. Nie będzie #!$%@?ł fikołków na chmurkach. Logika jak u 5 letniego dziecka. Bo w niebie Bozia odda ci nużki i będzie
Poczytaj sobie o https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_traditionem bo to ty jesteś tutaj kandydatem do umieszczenia na r/iamverysmart.


@Hound: poważnie uważasz że odesłanie do minimalnego researchu co do stanu dyskusji na tematy, w których się wypowiada zamiast od razu jak się wpadnie na jakieś „niewygodne pytanie” lecieć z tym do publiki, to ad traditionem?
@adam2a wszystko uważam za słuszne oprócz tego, którym sobą będziemy w niebie. To nie ciało, a dusza będzie w niebie, dusza jest w człowieku niezmienna i jest trudna do wyobrażenia sobie, bo nie ma wyglądu.
Chociaż w sumie bóg niby na swoje podobieństwo ulepil człowieka... #!$%@? wie, za dużo sprzeczności maja katolicy xD
@Kumagoro: ale co takie pitolenie ma do rzeczy? To ze ktos wierzy ze ziemia jest plaska jest jakikolwiek sposob szkodliwe? Jezeli komus to upraszcza pojmowanie swiata to czemu nie wierzysz?

Jak nie mam racji to nawet nie bede rozczarowany bo i tak wyglada jak plaska z mojej perspektywy.
@adam2a: gdzieś czytałem, że wg kościoła dusza człowieka tworzyła się w płodzie w 3 miesiącu ciąży i do tego momentu można było abortować.

Wszystko zmieniło się, gdy wjechała genetyka i kościół stwierdził, że skoro gen jest niepowtarzalny u każdego człowieka to od momentu poczęcia człowiek ma duszę/gen i już aborcji nie można robić.
@adam2a: też mam często tego typu rozkminy. Albo co z nieochrzczonym dzieckiem? Jak jest małe to nawet bez chrztu idzie do nieba, ale gdzie jest granica? Jak ma pół roku to spoko, ale jak ma 9 lat i okłamało mamę, że nie stłukło wazonu to już ogień piekielny?
Albo co z kolesiem urodzonym np w Arabii Saudyjskiej, który nawet jeśli słyszał o Jezusie to nie ma możliwości, żeby został katolikiem? Ogień
@adam2a:RD nie ma w tym przypadku racji.
Według Biblii ludzie żyjący przed Jezusem zostali przyjęci na innych, starotestamentowych zasadach (zbawienie z uczynków), które nie obowiązują od momentu odkupienia grzechu przez Jezusa.
Abraham, Isaac oraz inni sprawiedliwi znaleźli się według Biblii w Szeolu - miejscu komfortu.
@adam2a:

spróbujmy. Odpowiedzi nie są super ponieważ to generalnie "ciężko powiedzieć ale nie o to chodzi". Zawsze można wejść w teologiczne rozważania głębiej i głębiej ale to również będzie sprzeczne z ewangelią uznawaną przez większość odłamów chrześcijańskich (nie należy się skupiać na formalizmie a na żywej wierze, wygodne, nie?).

Czy psy/zwierzęta/pierwotni ludzie idą do nieba.

Chrześcijanin skupia się na swoim zbawieniu. To czy Bóg zbawi kogokolwiek/cokolwiek innego to jego wola. Oczywiście
@adam2a: To ja jako ateista mogę poodpowiadać na takie pytania.

na którym etapie ludzkiej ewolucji pojawiła się dusza i możliwość jej zbawienia?

Od samego początku nie mniej nie mam pewności czy od poczęcia czy jeszcze wcześniej ( tu trzeba by rozważyć jak deterministyczny jest wszechświat )

A na pytania Dawkinsa, można odpowiedzieć:
Tutaj dochodzimy do tematu konceptu duszy i nieba. Niebo to nie jest takie życie jak na ziemi, tam de
Od samego początku nie mniej nie mam pewności czy od poczęcia czy jeszcze wcześniej ( tu trzeba by rozważyć jak deterministyczny jest wszechświat )


@miesnakrowa: Od samego początku czego? Nie ma czegoś takiego jak "początek ewolucji człowieka", bo to jest proces ciągły. Można postawić jakąś granicę, ale to będzie rzecz czysto arbitralna, ustalona dla ludzkiej potrzeby klasyfikacji rzeczy.

Skoro zwierzęta nie mają duszy, a ludzie mają, to na którymś etapie ewolucji
Nie ma czegoś takiego jak "początek ewolucji człowieka",


@adam2a: Ahh ewolucji, myślałem że chodzi o życie danego bytu. Nie wiem czy jest sens zastanawiać się w tak gatunkowym ujęciu. Podejść może być pewnie kilka, od wszystkie zwierzęta trafią do nieba, do granicy w stylu płód => człowiek, albo też wszystkie zwierzęta które miały stać się ludźmi miały duszę, ot ewentualnie dusze też może ewoluować z jakieś uboższej (zwierzęcej) w tą nieśmiertelną.
No nie bardzo, bo jak możne pytać "który ty idziesz do nieba?" Jak jasno masz powiedziane że to dusza nie ciało idzie do nieba. A dusza nie ma stanów "kryzys wieku średniego" Wcześniej też pytanie "ludzie przed jezusem?" No to też nie wskazuje na przemyślenie sprawy


@miesnakrowa: Częściowo. Przed Jezusem nie było chrześcijaństwo, był tylko nieuniwersalistyczny judaizm, gdzie religię (a więc i zbawienie) dziedziczyło się od rodziców. Cała reszta ludzkości, nieważne
@witexoy tak, wierzą, w to że przyjdzie Jezus na sam koniec świata i wszystkich powoła dokonując zmartwychwstania i wniebowzięcia. Ale po śmierci to ciało rozkłada się na ziemi, a dusza idzie do nieba.
@PtactwaWiele: Super, porównałeś rzecz co do której mamy 100% pewności, potwierdzonej badaniami, zdjęciami, doświadczeniami - do rzeczy której nie jesteśmy w stanie, przynajmniej na razie, w żaden sposób sprawdzić.
Spoko.