Wpis z mikrobloga

Niedzielna notka historyczna

W roku 1440, papież Eugeniusz IV zauważył, że jego zadłużenie względem Wielkiego Wojewody Florenckiego jest nieco za duże i dobrze by było coś z tym zrobić.

Postanowił on więc, przekazanie kawałka ziem należących do państwa papieskiego Florencji, dzięki czemu spłacił 25 000 dukatów długu.

Podczas kilku spotkań administracji papieskiej z przedstawicielami rządu Florencji, doszło do ustalenia nowego kształtu obu państw. Wojewoda wziął tereny sięgające nieopodal Sansepolcro, a Eugeniusz IV przejął władzę nad terenami w okolicy dzisiejszej miejscowości Riascone.

Umowa została podpisana, przyklepana i wszyscy o niej zapomnieli (na jakiś czas), aż nagle, mieszkańcy pewnej wioski, oznaczonej na mapach jako "Cospaia" proklamowali republikę, zlikwidowali urzędy, podatki, więzienia, a także wprowadzili nowy system ustrojowy.

Normalnie, gdyby coś takiego wydarzyło by się na terytorium jednego z państw średniowiecznych, to na pewno republika zakończyła by swój żywot równie szybko, co zaczęła. Problem leżał jednak w umowie spisanej pomiędzy papieżem, a administracją Florencji. Podział terenu, zakładał pozostawienie małego terenu o powierzchni 3.3km² bez prawowitego władcy, tj. Cospaia od czasu wejścia umowy w życie, nie należała ani do Państwa Papieskiego, ani do Florencji.

Teoretycznie, takie mikropaństwo, które nie dość, że nie posiada rozbudowanego systemu politycznego, to jeszcze nie ma żadnych surowców pozwalających na dobre funkcjonowanie powinno od razu upaść. Tak się jednak nie stało. A wina znów leżała po stronie papieża i innych władców.

Na terenie całego półwyspu apenińskiego
przetwarzanie tytoniu w celach komercyjnych, a następnie jego sprzedaż była surowo wzbroniona, co spowodowało, że rozwijająca się branża tytoniowa nagle się zatrzymała. Republika Cospaia, sprzeciwiająca się dyktatowi Watykanu, a także innych państw włoskich zabraniających korzystania z tytoniu, postanowiła więc znieść zakaz i w ciągu niecałych kilku lat stała się gospodarczą potęgą (jak na swoje rozmiary), a to wszystko za sprawą zmonopolizowania rynku tytoniowego w regionie.

W Republice Cospaia, podejście do własności było zależne od aktualnej sytuacji gospodarczej. Niektóre źródła podają, że prawdopodobnie każda własność była wspólna (wspólne były łąki, pastwiska i pola uprawne). Podobnie z władzą, która uległa mocnej decentralizacji. Zamiast monarchy, wsią zarządzał "konwent starców", który był najprawdopodobniej zwykłym parlamentem, w którym zasiadał jeden członek każdej rodziny zamieszkującej wieś.

Republika Cospaia upadła 25 maja 1826 poprzez zwykłe przejęcie tego regionu przez Wielkie Księstwo Toskanii oraz Państwo Papieskie.

Oczywiście, nie mamy żadnych dowodów na to, że w mieszkańcy wsi Cospaia wprowadzili w życie ideały lewicowe, które później spisali Marks czy Kropotkin. Mamy jednak pewność, że swoimi działaniami mocno wyprzedzali epokę, w której żyli.

źródła:

https://digilander.libero.it/breschirob/chiesa.html#cospaia

http://penelope.uchicago.edu/Thayer/E/Gazetteer/Places/Europe/Italy/Umbria/Perugia/S.Giustino/Cospaia/home.html

http://www.umbriatouring.it/en/lincredibile-storia-di-cospaia/

Ploeg, Jan Douwe van der (1995). Beyond modernization: the impact of endogenous rural development

#antykapitalizm #neuropa #bekazkatoli #4konserwy #libertarianizm #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #socdem #historia
rzuberbozy - Niedzielna notka historyczna

W roku 1440, papież Eugeniusz IV zauważył,...

źródło: comment_THmANPTwTQT69ZVzBeOvM5ynIsip1j03.jpg

Pobierz
  • 4
@FGRoch Gdybyś nie zauważył "konća" i doczytał całość to byś zauważył;

Oczywiście, nie mamy żadnych dowodów na to, że w mieszkańcy wsi Cospaia wprowadzili w życie ideały lewicowe, które później spisali Marks czy Kropotkin. Mamy jednak pewność, że swoimi działaniami mocno wyprzedzali epokę, w której żyli.