Wpis z mikrobloga

@rzeznia22: o Mirku, aż mną wstrząsnęło. Przed paroma dniami na sylwestrze byłem na świetnej imprezie, gdzie jednak na stoły trafiła Białą Żubrówka. Mimo lekkich obaw intoksykowałem się nią w najlepsze. I wszystko było super...
Do 1 stycznia godziny 12. Jakkolwiek kac zdarza mi się niezwykle rzadko (nawet w połowie grudnia po bardziej tęgiej libacji i po 3 godzinach snu poderwałem się bez trudu), tak tym razem po prostu zdychałem aż do