Wpis z mikrobloga

@SuzySheep: Gość z mojego zespołu tak właśnie złapał pracę jako absolwent.

Myślałam, że szuka się najatrakcyjniejszej firmy z najlepszą ofertą i perspektywą, poświęca czas na przygotowanie i atakuje, a nie chodzi na jakieś targi


Tak by to działało, gdyby było dziesięć firm i wszystkie w miejscu, z którego startujesz. W takim Londynie małe i średnie firmy nie mają wielkich szans, bo duże firmy i banki zajmują całą przestrzeń i budżetem
  • Odpowiedz
łatwiej się chyba przebić przez mniejsza ilość konkurencji niż większą?


@rekoj: Masz zle zalozenia. To ze ktos wysyla cv to nie znaczy ze to jest konkurencja. Powtarzam ilosc kompletnie nic nie znaczy.
  • Odpowiedz
Rynek jest przesycony juniorami i to nie gadanie wykopu.


@warning_sign: Gowno prawda. Rok temu na staz mielismy 4 miejsca, zatrudnilismy tylko 3 osoby bo 4 nie dalo sie znalezc. Z tego co wiem to to byl najlepiej platny staz ... w Polsce.
  • Odpowiedz
@warning_sign: Kolego, jakie niszczenie rynku? Jeżeli ktoś ma wiedzę i umiejętności to znajdzie pracę jako junior albo stażysta. Znam kilka takich osób, pracujących w jednym małym biurowcu w różnych firmach.
Tak jak wspomniałem w podcaście, życzyłbym sobie więcej juniorów, którzy odciążyli by mnie od różnych, mniejszych obowiązków.
  • Odpowiedz
@tptak: Startowałam w Europie i wszystkie firmy, którymi byłam zainteresowana są w Europie. Na dobrą sprawę, odkąd porzuciłam pracę w handlu, nigdy nie pracowałam w Polsce.
  • Odpowiedz
@marcinkovvsky: Zależy od firmy. Niektóre akceptują studentów już od 2-go roku. 4 miesiące poszukiwania pracy/stażu to naprawdę nie jest długo. Na rynku są różne fluktuacje, wiele zależy od budżetów i okresu - inaczej wygląda to na początku roku, inaczej w czerwcu, a jeszcze inaczej w październiku (akurat ja najwięcej ogłoszeń dostaję na koniec roku).
Mówienie o zaoraniu rynku uważam za mocno przesadzone i zazwyczaj nie ma w tym głębszej analizy
  • Odpowiedz
@reroute: Jeżeli wliczasz w te 3 lata, doświadczenie zdobywane przy okazji stażu, studiów i pet-project, to w przypadku, o którym myślę, akurat tak. Chociaż kwota proponowana też była wysoka (w okolicy słynnych 15K). Tym nie mniej bardziej liczył się cały stack Hadoop+Scala, niż ilość lat komercyjnego doświadczenia.
Część banków mocno wchodzi w te technologie, a także duże korporacje, niekiedy praca full-remote b2b przy niepewności zatrudnienia, tym niemniej ten stack daje
  • Odpowiedz
@reroute: miałem raczej na myśli Scale w obszarze Big Data (i powiązane z tym tematem technologie). A pół roku, hm.. zależy ile rzeczywiście w te 6 mcy pociśniesz. Taka Scalc dla junora ma stawkę do 4K (pierwszy z brzegu wynik w google), ale midowi dają już więcej (w pół roku można spokojnie poznać część koniecznych tematów, zakładając ogólne ogarnięcie programistyczne).
Chodziło mi raczej o możliwości - wiadomo, że jak stawiasz
  • Odpowiedz