Wpis z mikrobloga

@plushy: może się myje nawet to co wyglądało na nie ruszane, ok. Co nie znaczy, że opłata za sprzątanie upoważnia do zostawienia syfu. Jest różnica miedzy posprzątaniem używanego przez kilka dni mieszkania a barłogiem jaki widać na zdjęciach :)
  • Odpowiedz
  • 6
@audiokoks: zdjęcia mam w ogłoszeniu - do prawnika nie muszę iść by wiedzieć ze art. 297 dotyczy wyłudzeń kredytu, coś wiesz ale się nie douczyles
  • Odpowiedz
@Toczke Bez przesady xD co innego zachowywać się jak zwierzęta, ale nie po to płaci się za sprzątanie żeby myć podłogę i okna (oczywiście nie mówię o sytuacji, kiedy coś nam się wyleje i jest plama na pół podłogi, wtedy można ogarnąć).
  • Odpowiedz
@pojke2: pomijając uwalone ściany, to czesto te opłaty za sprzątanie wynoszą 100 zł i więcej. Sam tez sprzątam, ale nie dziwie się, ze ktoś płacąc taka kasę tego nie robi. Jeszcze najgorzej jest na bookingu, gdzie dod. koszty są w ch niewidoczne.
  • Odpowiedz