Wpis z mikrobloga

Wszyscy mają podsumowania - mam i ja. Ponad 25 tys. km, ergo plan minimum rowerowy osiągnięty. To już 6 rok bez przerwy z codziennymi "treningami", czy to rower, czy biegnie. W tym też roku zamknąłem całą Polskę, wszystkie 2479 gmin moje po 5.5 roku zbierania i 4 wyprawach dookoła Polski. Mój rowerowy cel życia skończył się po 5 latach, zamiast 20 jak planowałem i co tu teraz robić?! Co miłe to pierwszego dnia tej ostatniej wyprawy, na trasie do Wawy, udało mi się zebrać ponad 20 osób z Krakowa i okolic, a także ponad 10 z Warszawy. Sporo z tych osób zrobiła swoją życiówkę 400km. W przyszłym zapraszam na podobną wyrypę do Warszawy przez Rzeszów 500+km.

Jeden świetny towarzyski (w 12 osób) wypad w Alpy włoskie i austriackie, gdzie z @bynon robiliśmy wszystko, żeby zjechać najniżej jak się da i tym samym zrobić życiówkę podjazdu 2235m na Timmelsjoch (2509m), a także najwyższy punkt jak do tej pory 2798m na Ötztal Glacier Road. No i rekord prędkości 93.42km/h, więc jeszcze ciut do 100km/h brakuje.

Bardzo fajna 600-tka nad morze z @Mortal84 @Cymerek. Równie elegancki 500km wypad na "pizzę" do Zielonej Góry z @rdza @Cymerek @theDOG @radoslaw-szalkowski. Urodzinowe 400km w ujemnych temperaturach - pamiętne. Trochę innych 400km, kilkanaście 300+km. Wspaniały był to rok nie zapomnę go nigdy.

@Cymerek i @Mortal84 jak co roku najwierniejszymi kompanami i proszę tego nie popsuć!

Coś tam zacząłem biegać, parę razy udało się półmaraton. W 2019 pewnie i maraton się w końcu zmieści. Rowerowych planów też jest sporo. Wszystkie one mają jakiekolwiek szanse na spełnienie jak zdrowie pozwoli, czyli trzeba kciuki trzymać za brak kontuzji, a Achilles i kolana nadal pobolewają.

V wyprawy dookoła Polski w 2019 roku nie będzie, ale mam/mamy już trochę planów. Kogo to nie nudziło do tej pory to i w tym roku coś pod tagiem poczyta.

#metaxynarowerze
metaxy - Wszyscy mają podsumowania - mam i ja. Ponad 25 tys. km, ergo plan minimum ro...

źródło: comment_20OP9CJpQ8VotSqSk3YrQ0HP2MUqScCp.jpg

Pobierz
  • 82
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie boisz się gleby i zbierania zębów na odcinku parudziesieciu metrów xD?


@CzarnyMastodont: Heh, jak wcześniej wspominałem - tak był strach, więc dlatego nie pękła setka, bo nie znałem zjazdu. I takie rzeczy robi się kilka razy w życiu, bo któryś na pewno raz skończyłby się tragicznie.
  • Odpowiedz
Gościu jakie Ty musisz mieć łydki


@OstryKrulAlbanii: Eee nie ma cudów. Długodystansowcy nie mają aż tak wyrobionych mięśni, bo wysiłek jest rozłożony w czasie, a nie są to sprinty. Tym niemniej jednak radzę sobie dość dobrze i na ustawkach.

Chyba przejechałeś przez moje 2 miejsca zamieszkania


@Tagnk: Niewykluczone kolego. Jak napiszesz jakie to nawet Ci sprawdzę.
  • Odpowiedz
jakiego siodełka używasz?


@Jpek: San Marco Ponza - nie sugeruj się. Kwestia wyjeżdżonych km zdecydowanie bardziej niż siodełka samego w sobie.
  • Odpowiedz
@metaxy:

z ciekawości - jak godzisz pracę/zarabianie kasy z waleniem tylu kilometrów po Polsce w rok? Wszak to czasochłonne zajęcie, ja chciałem sobie strzelić Suwalszczyzna->Hel w tym roku a i tak zabrakło czasu żeby się zorganizować :/
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jv6kub: trzeba umieć w zimie pracować po 16-18h dziennie, a w lecie godzić się i tak na 6h snu maks, żeby się wyrobić. Godzenie tego z pracą nie jest tak trudne. Ja pracuje w domu, ale inni ludzie robią to pracując też w fabryce. Godzenie tego z pracą, znajomymi, rodziną itd. to już wyższa szkoła jazdy.
  • Odpowiedz