Wpis z mikrobloga

To i ja podsumuję sobie ten miniony rok:
- awans w pracy i podwyżka
- kupno pierwszego samochodu i z własnych oszczędności
- wreszcie zrobiłem sobie pierwsze od niepamiętnych czasów normalne wakacje
- zaliczyłem mundial w Rosji
- gdzie poznałem całkiem spoko ludzi i podłapałem trochę rosyjskiego
- pierwszy raz leciałem samolotem :D i zwiedziłem jeszcze wiele ciekawych miejsc
- ogólnie więcej wyjść do ludzi, więcej zawiązanych, niestety krótkotrwale, znajomości

Z czego nie jestem zadowolony - życie towarzyskie nadal jest u mnie wypada kiepsko. 6 sylwester z rzędu spędzony samotnie. Już chyba się nawet przyzwyczaiłem. Co z tego, że z roku na rok poznaję więcej ludzi jak te znajomości są dosłownie na chwilę. Nawet nie chodzi mi o jakieś dzikie imprezy, ale o zwykłe miłe spędzenie wolnego czasu, niekoniecznie też upijając się do pożygu. Ale chyba już jestem za stary na budowanie znajomości i przegapiłem ten moment. Na kwestię partnerki spuszczam zasłonę milczenia.

Na pewno to był dobry rok, lepszy niż poprzedni. Oby ten był najlepszy ze wszystkich dotychczas.

#podsumowanie2018
#sylwesterzwykopem
  • 4
@bihu: Gratuluję! Zdecydowanie ten rok był Twoim dobrym i trzymam kciuki za następny. Ja też tego sylwestra spędziłam sama, ale to był mój wybór i odmówiłam po prostu udziału w imprezach. Wydaje mi się, że i tak większość takich imprez jest sztuczna i na siłę, tylko żeby gdzieś być. Wiele takich imprez to cringe tak naprawdę i udawanie kogoś kim się nie jest. Miłego dnia :)
@Tristhet: Dzięki! Wydaje mi się, że gdzieś tak od 2-3 lat co roku jest mały progres, w różnych dziedzinach. Mam już kilka planów na ten rok, ale nie wszystko na raz.

Ja też tego sylwestra spędziłam sama, ale to był mój wybór i odmówiłam po prostu udziału w imprezach. Wydaje mi się, że i tak większość takich imprez jest sztuczna i na siłę, tylko żeby gdzieś być. Wiele takich imprez to