Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, doradźcie mi coś, bo sam nie bardzo mam pomysł co zrobić. Piszę z anonimowych, bo nie chcę żeby znajomi znający mój nick nie wiedzieli o moich problemach.
Studiowałem elektronikę, kierunek który wybrałem nie mając o nim pojęcia (byłem młody i głupi), kierunek którego nienawidzę i nie ma co ukrywać, nic z tego nie umiem. Udało mi się jednak jakoś przetrwać na studiach, z mniejszymi bądź większymi problemami, jednak przerwałem studia w momencie, kiedy została mi do napisania praca inżynierska.
Jednym z powodów mojego rzucenia studiów, pomijając ciągłą frustrację i ciągłego doła, że studiuję coś czego szczerze nienawidzę, było to, że znalazłem pracę w IT, dziedzinie którą lubię.
No i tu zaczynają się problemy, bo w obecnej pracy nie ma problemu że nie mam studiów, jednak może się taki problem pojawić w przyszłości, kiedy będę chciał zmienić firmę, a wymagane będzie wyższe wykształcenie. Tylko nie wiem co zrobić, bo widzę dwa wyjścia:
1) postarać się wznowić studia na elektronice i napisać jakąś gównianą pracę - ten krok będzie wymagał ode mnie nauczenia się wszystkiego od zera, bo prawdę mówiąc poza prawem Ohma i Kirchoffa już totalnie nic z tego nie pamiętam. A oprócz uczenia się wszystkiego od zera wróci moja ciągła frustracja i zły nastrój, że robię coś czego nie znoszę
2) zrobienie informatyki zaocznie, na jakiejkolwiek uczelni, byle tylko mieć papier.
Pierwszy krok zająłby pewnie trochę mniej czasu (chociaż patrząc na ilość materiału do samodzielnego nadrobienie to zaczynam w to wątpić) i kosztowałby mniej pieniędzy, za to drugi, to byłoby robienie tego co lubię, z tym że straciłbym połowę weekendów przez 4 lata, a do tego wydał kilkanaście (w najlepszym przypadku) tysięcy złotych.

#elektronika #informatyka #studia #studbaza #programowanie #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 16
a wymagane będzie wyższe wykształcenie


@AnonimoweMirkoWyznania: jestem kilkanaście lat w tej branży i jeszcze się z czymś takim nie spotkałem (poza państwowymi urzędami szukającymi "komputerzystów" za 2500zł).
Największa szykana o jakiej słyszałem to w jednej wielkiej korporacji, chcąc zatrudnić taką osobę kierownik musi to dodatkowo umotywować jak pracownik nie ma wyższego wykształcenia.

A w obecnej sytuacji ssanie na tym rynku jest takie, że w ogóle nie ma mowy żeby z kogoś
@AnonimoweMirkoWyznania: Hej, byłem w identycznej sytuacji. Też byłem na elektronice przez 3 lata, którą rzuciłem, bo mi kompletnie nie leżała. Poszedłem do roboty niezwiązanej z informatyką, ale od gimnazjum marzyłem od zostaniu programistą, więc poszedłem na infę zaocznie. To było strzałem w dziesiątkę, bo studia były dla mnie odskocznią i odpoczynkiem od pracy. Te 3 lata studiów minęły mi bardzo szybko. Polecam tak do tego podejść, tym bardziej, że jesteś w
@AnonimoweMirkoWyznania: Zaciśnij zęby i wróć na studia dokończyć inżynierkę. Wbrew temu co mówią, papier jest ważny. Żeby robić w IT bez papieru to albo jesteś naprawdę bardzo dobry, albo robisz szitrobotę za minimalną.

Na wielu stanowiskach wymagane jest wykształcenie, w tym techniczne. Lepiej wygląda w CV jak skończyłeś studia techniczne i ubiegasz się o pracę niż info, że przerwałeś, aby realizować "marzenia".

Postaw się w miejsce pracodawcy - zatrudniłbyś gościa, który
@AnonimoweMirkoWyznania: Napisz pracę z tematu bliskiego temu co robisz w IT, będzie szybciej i prościej (zapewne przejdzie, najwyżej będziesz musiał przenieść całość na jakiegoś ARM-a albo dodać jakiś czujnik). A jak potem będziesz chciał dalej studiować to pójdź na magistra z informatyki.
@AnonimoweMirkoWyznania ja miałem dokładnie taką samą sytuację. Po 4 latach od zakończenia edukacji na etapie ostatniego semestru skontaktowałem się z pewną prywatną uczelnią, przedstawiłem swoją sytuację. Dziekan poprosił o wypis z ex uczelni i dostałem zielone światło pod warunkiem zaliczenia różnic programowych. Przyszedłem na ostatnie 2 semestry, obroniłem się i problem z głowy :)