Aktywne Wpisy

jmuhha +302

Melkovva_ +104
Jestem w kiepskim stanie psychicznym z powodów życiowych ale dodatkowo jak co roku muszę przetrwać bojkoty i internetowe ataki debili i bezmózgów dotyczące Jurka Owsiaka i WOŚP.
Szlag mnie trafia bo tak naprawdę wali mnie ta cała otoczka fundacji, wali mnie ile z tego pieniędzy zabrał a nawet jeśli zabrał to nie powiem gdzie to mam bo moje DZIECKO i tysiące innych dzieci ŻYJE dzięki sprzętowi który szpitale mają dzięki NIEMU i dzięki
Szlag mnie trafia bo tak naprawdę wali mnie ta cała otoczka fundacji, wali mnie ile z tego pieniędzy zabrał a nawet jeśli zabrał to nie powiem gdzie to mam bo moje DZIECKO i tysiące innych dzieci ŻYJE dzięki sprzętowi który szpitale mają dzięki NIEMU i dzięki
źródło: temp_file576183710148845188
Pobierz





Piłem codziennie od 4-5 lat. Czasem 2 piwka, czasem 8. Czasem jakieś drinki, bo akurat w---a była w lodówce. Piłem sam, do Netflixa, do Fify, do każdej gierki i każdego filmu/serialu. Nieraz do 2-3 w nocy siedziałem z browarem, mimo że o 7 była pobudka do pracy. Dlaczego? Po co? Bo miałem jakieś przeświadczenie, że to mnie relaksuje. Dalej w sumie mam, ale teraz z tym walczę i uczę się życia na trzeźwo. W-------y mnie moje epizody emocjonalne po alko - potrafiłem zrobić gównoburzę z niczego. W pracy j----o ode mnie alko, nieważne ile razy bym się nie mył. Ok 17 codziennie ręcę mi się trzęsły i wchodziła delirka, więc o 18 w domku pyk - piwko, fejsbuk i tak codziennie.
Ostatni łyk alkoholu wziąłem 26ego grudnia ok 23:40. Potem poszedłem spać. Następnego dnia obudziłem się odwodniony, bez humoru, skacowany do granic możliwości. Co nie zjadłem, to zwracałem. Jedynie woda wchodziła, a i to ciężko. Coś we mnie pękło i postanowiłem nie pić. Leci już 4 dzień. I... czuję się dobrze. Nawet lepiej. Nie mam p--------h humorów czy napadów zdołowania. Ciężko mi się zasypia, ale to chyba kwestia tego, by się organizm oswoił z nową sytuacją ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Największe jednak kłamstwo, jakie sobie wmawiałem, to to, że po alkoholu szybciej czas leci - otóż nie. Po 4 piwkach błądzi się bezsensownie po YouTube i po 2h zdajesz sobie sprawę, że zmarnowałeś 2h.
Chciałem to z siebie wyrzucić tylko, bo i moja kobieta ma już dośc słuchania tego, i kumple już rzygają moim objawieniem xD
Wiem też, że 4 dni to w c--j mało czasu jeszcze, tym bardziej, że jutro sylwek, ale trzymam się w swoim postanowieniu, że nie piję. Bezalkoholowe piwka wezmę, p------ę to. Grunt to nauczyć się żyć bez alkoholu, żeby w przyszłości pić tylko w towarzystwie, a nie codziennie n------y samemu do tzw. lustra.
To tyle, dziękuję za uwagę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pijzwykopem #a-----l #alkoholizm #patologiazmiasta #wyznaniezdupy
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
No i po co? Żeby Ci przypominało o tym co lubisz i czego próbujesz uniknąć?
Wiesz jak skończy się picie w towarzystwie? Że następnego dnia strzelisz sobie "klina", a potem w tygodniu bo się zdenerwowałeś i popłyniesz
Oczywiście zgadzam się z Tobą, że może już być za późno i teraz tylko trzeźwość do końca dni OP'a, ale jeśli jeszcze nie przekroczył tej bariery to taki długi detoks może być tym, co sprawi, że sie nie pogłębi i bedzie mógł pijać tylko
Drugi pije codziennie, p--o, w---a w środku tygodnia, przychodzi do pracy i wali od niego alkoholem. Jak zwrócisz mu
Mirku, szczera porada a temat znam niestety dobrze jak mało kto, zapisuj się na odwyk bo na podstawie opisu mogę śmiało stwierdzić, że to jest
@wormik: ( ಠ_ಠ)
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania:
Chłopie, ty idź jak najszybciej do psychiatry, bo jesteś w c--j uzależniony i już nie ma dla ciebie powrotu do normalności.
#ironiamodeoff
Małymi krokami, byle do przodu ᕦ(
Drodzy, chyba się trochę nie zrozumieliśmy, ale może ja się źle wysłowiłem. Nie planuję już kolejnego picia. Postaram się nie pić i żyć w abstynencji alkoholowej najdłużej, jak to tylko możliwe. Docelowo natomiast chciałbym UMIEĆ pić tylko w towarzystwie. Czy to będzie możliwe? Jest szansa, że spróbuję kiedyś alkoholu z ziomkami, n-----e się i wrócę w cug alkoholowy. Dlatego podchodzę do
Jeden z najlepszych nałogów, a dlaczego? Bo chleje piwko prawie każdy