Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, ależ mam przerąbane.

Rozpocząłem jakiś czas temu działanie firmy ze znajomymi. Nie, nie jakiś czas temu - firma "działa" od 2 lat, rządzona przez kolegę. Nie jakiegoś dobrego, po prostu kolegę. Jako, że chodzi o pracę kreatywną, zajmuje mi większość czasu - ale nie ma z tego ŻADNYCH pieniędzy. Ciągle tylko szukamy inwestora, ciągle poprawiamy projekt, który ma go przyciągnąć, ciągle jesteśmy na etapie "już, zaraz" - powinienem tym #!$%@?ąć, ale zbyt dużo serca włożyłem, nie potrafię. Zajmuje mi to 80% czasu dnia. Próbuję znaleźć jakąkolwiek inną pracę - ale nie mogę znaleźć tej pracy. Więc mając firmę nie mogę iść na bezrobocie, jednocześnie w zasadzie nie zarabiam, nie mam ubezpieczenia zdrowotnego, coś mi się zaczyna dziać - coraz częstsze zawroty głowy, czasami mam wrażenie, że tak jakby... jestem oślepiony, znaczy nie jestem, bo nie mam czym, ale mam takie uczucie z oczami, jakby coś mnie oślepiło - mimo, że widzę. W centralnym polu widzenia, tak jakby na tej "ślepej plamce" mam takie uczucie, że jestem oślepiony... Może ma to jakiś związek z moją dietą?

Przez brak pracy i chroniczne zapracowywanie się po 10-15 godzin dziennie, w sumie jem 1-2 posiłki dziennie, czasami są tygodnie, że jem co 2-3 dni. Zwykle nie jest to zbyt pożywne, jest to jakieś bieda-żarcie. Mimo to jestem gruby, organizm magazynuje wszystko co może, więc wyglądam jak beka, ważę ok. 115kg. Przez częste zmiany wagi, mam olbrzymie rozstępy na brzuchu.

Co ja sobie, kurna zrobiłem i jak się z tego wyplątać? ( ͡° ʖ̯ ͡°) Rodzina mi nie pomoże, wszyscy w długach - nikt nie ma pieniędzy. Ojciec w długach, bo matka z niego ciągnie kasę na alimenty, matka w długach, bo w swojej pracy zarabia 600zł miesięcznie (serio) i pożycza od swojego gacha, dziadek, który jako jeden miał kasę, umarł ostatnio, ale długi moich rodziców go wykończyły, więc nie zostawił w spadku nic, babcia ledwo ciągnie, wszystko w rozsypce.

Próbowałem znaleźć pracę fizyczną nawet, ale rok temu miałem wypadek, przez który nie mogę pracować fizycznie, więc nikt mnie nie chce przyjąć. Z braku pieniędzy musiałem zrezygnować ze studiów i z powodu tego nikt mnie nie chce przyjąć do lepszej pracy.

Kurrrr... ( ͡° ʖ̯ ͡°)

(Ale przynajmniej mam gadkę i ładną mordę, to mam duże powodzenie na #seks, heh)

#przegryw #praca #pracbaza #zdrowie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 5
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: albo zostajesz i nie zarabiasz albo odchodzisz i zarabiasz. Po co firma z czego nic nie masz i jeszcze rządzi kolega i odbija się to na Twoim zdrowiu. No w sumie sam sobie odpowiedziałeś. Zacznij się sam czegoś uczyć np.: programowania. Kolega rzucił stałą pracę w ZTM i poszedł na programowanie a sam się uczył z pomocą znajomych a studia ma administracyjne. Zależy od Twoich chęci i zainteresowań.
  • Odpowiedz