Wpis z mikrobloga

Dirty 30's - Naprawdę świetny "finisher" dla tricepsa. Pozwala napompować bardzo fajne volume, i nawet jeżeli bolą was łokcie (macie je słabe) i nie możecie wykonywać typowych uginań na triceps ze sztangą. Tutaj spokojnie dacie radę przez to że ciężar jest stosunkowo niski. Polecam pod sam koniec treningu, po ciężkich ruchach na triceps wrzucić właśnie 2-4 serie tego ćwiczonka.

W opisie filmiku macie dokładny poradnik jak robić to ćwiczenie :)

#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy
IntruderXXL - Dirty 30's - Naprawdę świetny "finisher" dla tricepsa. Pozwala napompow...
  • 23
  • Odpowiedz
Jak zależy mi na sile tricepsa, to powinenem robić skullcrushery do czoła czy za głowę?


@AgentStonoga: Ogólnie im bliżej gardła/brody opuszczasz tym mocniej angażujesz triceps przy łokciu, czyli część najważniejszą, odpowiadającą za siłę w wyciskaniu (Simmons). Sam powinieneś to momentalnie poczuć że opuszczając do brody napięcie przy łokciu (może się także pojawić ból) będzie większe.

Czyli najcięższe będzie opuszczanie do gardła/brody, następnie do nosa, potem do czoła, a za głowę
  • Odpowiedz
Przy skullcrusherach zdarza mi się czuć ból w łokciach, co to może oznaczać i jak z tym walczyć? :D


@AgentStonoga: Słabe łokcie, typowy problem. Zaczynasz od bardzo malutkich ciężarów, i stosujesz przedział 15-25p. Po wielu tygodniach przechodzisz już na przedział 10-12p, potem nawet i mniej. Do tego po każdym treningu łap robisz, band pushdown (wpisz sobie w google) 4x25 albo np 2x50 ogólnie bardzo dużo powtórzeń, nawet do 300p łącznie.
  • Odpowiedz