Wpis z mikrobloga

„Uradzili pomnik postawić wieszczowi…” O pomnikach Adama Mickiewicza w Wilnie <<< znalezisko
Przez całe międzywojnie w Wilnie nie udało się wystawić Mickiewiczowi prawdziwego pomnika.
To, co nie udało się w Wilnie Polakom doprowadzili do końca Litwini. W 1978 roku władze Litewskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej podjęły decyzję o uhonorowaniu wieszcza w postaci pomnika. Zadania podjął się ceniony twórca, prof. Gediminas Jokūbonis, autor licznych posągów Lenina, a także memoriału we wsi Pirciupie, gdzie w czasie wojny Niemcy dokonali masakry miejscowej ludności.

Na obrazku:

Projekt konkursowy autorstwa artysty rzeźbiarza Henryka Kuny, który zdobył wyróżnienie. Zdj. Narodowe Archium Cyfrowe.


I to co się działo po wyborze w jednym z konkursów tego projektu jest bardzo ciekawe:

(...) Po raz kolejny projekt podzielił opinię publiczną. Pracy Kuny broniła pisarka i felietonistka „Kuriera Wileńskiego” Helena Romer, przeciwniczka pomnika Szukalskiego. O nowej propozycji pisała, że „wpatrzony w przyszłość narodu” Mickiewicz „doznał olśnienia, lecz go ono nie poraziło, bo orla potęga jego wzroku zdolna patrzeć w słońce”. Głośniejsi byli krytycy, np. kierujący „Słowem” Stanisław Cat-Mackiewicz, który – choć nie odmawiał projektowi Kuny wartości artystycznej – orędował za konkurencyjną pracą Antoniego Madeyskiego.

Autorowi pomnika zarzucano wtórność, porównując jego prace do pomników autorstwa Antoine’a Bourdelle’a (którego uczniem w Paryżu był Kuna). Pisano, że niejasny jest gest Mickiewicza, zasłaniającego ręką oczy („Czyżby w Wilnie był taki nadmiar słońca?”). Obnażony tors wieszcza budził sprzeciw (pisano, że Mickiewicz nie był „ani atletą, ani sportowcem, ani gimnastą”) i prowokował żarty (Mickiewicz „wypatrujący na plaży wdzięcznych rodaków, którzy mu skradli koszulę i ubranie”). Bezwzględnie atakowali projekt Kuny „Szukalszczycy” nazywając go „kukłą w pelerynie i z książką”.

Dyskusja przetoczyła się przez prasę Wilna i całej Polski. Wpisał się w nią w wierszu Kuna mieszkający i pracujący wówczas w Wilnie Konstanty Ildefons Gałczyński:


…Różne ojce Wilna

i ważni panowie

uradzili pomnik

postawić wieszczowi.

Poprosili Kunę

i cóż z tego wynika?

Zrobił z Mickiewicza

Szymona Słupnika…

Na skwerze na placu Orzeszkowej (ob. plac Kudirki), gdzie miał stanąć pomnik, trwały w międzyczasie prace przygotowawcze. Wiosną 1934 roku ruszyła wycinka drzew. Wówczas „Słowo” rozpisało wśród czytelników ankietę, która wywołała burzę – w numerze z 23 kwietnia 1934 roku redakcja pytała m.in.: „Czy cieszy się Pani (Pan) z pomnika Kuny w Wilnie?” Wśród opinii nadsyłanych do redakcji gazety przeważały nieprzychylne względem Kuny i jego dzieła. Nie brakowało nawet głosów o podtekście antysemickim – pomnik nazywano „judeo-biblijnym”, „kubiczno-żydowskim” i sugerowano wystawienie go w Palestynie. Inna gazeta „Głos Wilna” wprost krzyczała: „Precz z żydowskim pomnikiem!”


#neuropa #polska #litwa #historia #sztuka #rzezba #mickiewicz
Pobierz BaronAlvon_PuciPusia - „Uradzili pomnik postawić wieszczowi…” O pomnikach Adama Micki...
źródło: comment_jkdQY4cazwFincZA4yGRqXrtps6m9Ycw.jpg