Wpis z mikrobloga

Zapłaciłem za bilet lotniczy, lot został odwołany, prosiłem o zwrot $, ale się nie doczekałem.
Zgłosiłem chargeback w banku #tmobileuslugibankowedostarczaneprzezaliorbank i... dostałem odpowiedź, że rozwiązanie się wydłuży, a nastepnie:

Do dnia 15.12.2018 nie wpłynęła do Banku odpowiedź z organizacji płatniczej MasterCard. W związku z faktem, że akceptant transakcji nie odniósł się do przebiegu reklamowanej transakcji, czyli nie udało się odzyskać reklamowanej kwoty, bank nie ma merytorycznych podstaw do uznania reklamacji. Bank nie stwierdził po swojej stronie nieprawidłowości w rozliczeniu transakcji.


WTF? Do tej pory #chargeback się udawał, a tu taka niemiła niespodzianka.

Czyli każdy zlewa, bierna postawa, brak odpowiedzi, a ja mam być w dupie? Pewnie tylko mogę iść na #bagiety (,)

Jakaś rada mireczki?

#oszukujo #banki #mastercard
  • 22
  • Odpowiedz
@PepeXD a jest w ogóle sens z bankiem rozmawiać? To line lotnicze są za to odpowiedzialne, dojedź linie lotnicze a nie bank, który tylko pośredniczy w zapłacie
  • Odpowiedz
@PepeXD: jaki zwrot, jaki lot odwołany, jaka linia? Kupowałeś w linii czy przez pośrednika? Jest sens zawracać głowę bankowi? Chyba najpierw powinieneś się skontaktować z linią i zaczekać na odpowiedź
  • Odpowiedz
@fan_comy: sens jest taki, że bank dał mi kartę MasterCard i to on może zgłosić dalej reklamację...


Czy ja dobrze rozumiem, że to mniej więcej ma taki sam sens jak to, że pracodawca dał ci wynagrodzenie, za które kupiłeś lot i teraz on powinien dochodzić twoich roszczeń?xd
  • Odpowiedz
@radekrad: bilet kupowany w czerwcu (na stronie mytrip.com), lot odwołany na początku września.
Były liczne maile i telefony z prośbą o przelew, ale niestety jak widać 3msc minęły i nie oddali $$$.

A komu innemu jak nie bankowi mogę zglosić, że kupiłem towar/usługę kartą i nie otrzymałem towaru/usługi nie z mojej winy?
  • Odpowiedz
@PepeXD: kontaktowałeś się z linią czy ze sprzedawcą mytrip? Dziwne, bo zwykle linia lotnicza nie anuluje lotu tylko próbuje przerzucić pasażera na inny lot. Prawo narzuca liniom różne obowiązki. A jaka to linia, jeśli można spytać?

Dziwi też odpowiedź banku i brak odpowiedzi mastercard :/ A kiedy im to zgłaszałeś? Może potrzebują kilka dni więcej?
  • Odpowiedz
Chyba nigdy nie słyszeliście o chargebacku. XD


@MichaelT128: słyszałem o chargebacku, ale raczej stosuje się go do nieuczciwych, nierzetelnych firm czy takich, które bankrutują. W przypadku normalnych firm zwykle prościej dogadać się z firmą niż z bankiem - a dopiero w ramach niemożności dogadania się eskalować to dalej
  • Odpowiedz
Zresztą OP pisał do linii i nic to nie dało.


@MichaelT128: no właśnie troszkę mnie to ciekawi, czy pisał do linii czy do sprzedawcy. Linie raczej nie odwołują lotów a starają się przerzucić klienta na inny lot. I raczej nie robią problemów ze zwrotami czy odszkodowaniami. Już prędzej sprzedawcy biletów, którzy działają na niskich marżach
  • Odpowiedz
@MichaelT128: wystarczy wysłać e-mailem wydrukowane, podpisane i zeskanowane pismo do banku?

Akceptantem jest niby MasterCard, więc tzn. że wg nich jak sami nie odpowiedzą zgodnie ze swoim regulaminem, to.... zgodnie z regulaminem chargeback powinien zostać uznany XD
Nieźle ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS. Na której stronie tego pdf jest to, o czym piszesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@radekrad: pisałem do sprzedawcy MyTrip.com,
  • Odpowiedz
Ich odpowiedź jest niezmienna "ju łil get pejment in fri dejs" i "fri dejs" już trwa 3 miesiące XD


@PepeXD: a sprawdziłeś czy zwrotu nie było, bo ten byłby raczej bezpośrednio na kartę kredytową i można go nie zauważyć. A tak z ciekawości co to za linia? Odwołała tak po prostu lot nie proponując w zamian innego? Dziwne
  • Odpowiedz
@MichaelT128: aha, uznałem, że skoro MC nie odpisał, to MC jest akceptantem w tym przypadku.
No nieźle. Napiszę odwołanie.
Dzięki za rzetelną odpowiedź - jak zwykle zresztą rzeczowo i na temat.

@radekrad: TUS AIR z Larnaki do Tel Avivu. Sprawdzam konto i nie ma $$$.
  • Odpowiedz
  • 0
@topol: @TajemniczyStefanSenior: o kurde zapomnialem. Czyli dokładnie tak jak pisałem hehe. Właśnie widzę, że 9 stycznia uznali mi reklamację. Nie pamiętam już co pisałem i do kogo, ale na pewno pisałem do Mastercardu że to trochę niepoważne, że mytrip olało temat reklamacji i nic nie odpisało a bank uznał że skoro nie odpisali, to nie dostanę kasy. Ostatecznie jak widać coś ruszyło i kasę oddali
  • Odpowiedz