Wpis z mikrobloga

@iRickGrimes: Choć u mnie w swięta w ogóle nie pije sie alkoholu to jestem w stanie zrozumieć lampkę wina czy symboliczne eleganckie whisky, za to wódki nie zrozumiem. Patrząc na rodzaj alkoholu wódka jest takim trunkiem, którego sie nie smakuje tylko wlewa w siebie, aby się znieczulić i poczuć działanie alkoholu. Na jakim intelektualnym poziomie trzeba być, że pomimo bycia z bliskimi w rodzinnym klimacie i świątecznej atmosferze nadal walić wóde,