Wpis z mikrobloga

jak wracałem z pracy to wstąpiłem do biedronki, żeby kupić sobie chipsy i coś do picia. położyłem na taśmie i zacząłem grzebać w plecaku w poszukiwaniu karty, ale jej nie znalazłem. wziąłem produkty z taśmy i stanąłem dalej, żeby znaleźć ją na spokojnie. przeszukałem cały plecak i kurtkę, ale jej nie znalazłem. nagle jakiś koleś "wyjmuj to z plecaka i #!$%@?" xD a ja mu mówie, że karty szukam i szukam dalej. coś tam coś tam mi #!$%@? i spytał czemu mi się ręce trzęsą? xD pewnie dlatego, że ćpam jak #!$%@?, ale powiedzialem ze gowno go obchodzi. a on nagle "dobra sam tego chciales" xD i chce żebym oficjalnie przeszedł przez kasy do wyjścia. trochę się wystraszyłem, bo nic nie ukradłem, ale miałem trochę proszków na wierzchu xD pokazałem, że nic nie mam, a on mi kazał #!$%@?ć xD

jutro idę do kierownika i zgłoszę, że ten koleś poczuł się jak szeryf biedronki i zaczął mnie traktować jak psa zanim w ogóle udowodnił, że coś ukradłem, a kiedy ja mu udowodniłem że się #!$%@? mylił to nawet nie usłyszałem przepraszam xD jeszcze teraz piszę list do kierownictwa biedronki xD #biedronka #zalesie
  • 19
@r4do5: nie zabronionego prawem, ale nie chcialem robic sobie przypału. tak to bym czekał na policję, ale po prostu jutro idę do kierownika i powiem że zostałem potraktowany jak pies. w razie co mam świadka (koleś co stał w kolejce dał mi swój numer)
@kaszlakmain: Dałeś dupy bo jak nie miałem nić nielegalnego było trzeba powiedzieć, że albo dzwoni na policje albo ma #!$%@?ć. #!$%@? mu zrobi twoja skarga a on jeszcze poczuł się ważny. Z sklepowymi cieciami trzeba krótko
@kaszlakmain: Uwielbiam takich ludzi, tak jakbyś nie mógł sprawdzić wcześniej czy masz kartę aby wszystko poszło sprawniej, w dalszej kolejności są ludzie którzy grzebią się przy kasie z drobniakami, koniecznie muszą pogadać ze sprzedawcą oraz tacy którzy co i rusz przypominają sobie o czymś do kupienia jakby nie mogli wcześniej listy zrobić xD