Wpis z mikrobloga

@stalowy126: piłem to kiedyś, ale to jest tak szkodliwa chemia że głowa mała. Składu nie ma podanego, cholera wie co za świństwa w tym są. Brzoskwiniowa mi nawet smakowała, ale po wypiciu kilku butelek przez weekend to takie dolegliwości się potrafią pojawić, że masakra.

Teraz wolę po prostu mocne piwa kupować jak już miałbym taką potrzebę. Dwa bardzo smaczne moim zdaniem karpackie i za 4,60 zł masz litr 9% alko.
  • Odpowiedz
@siepan: Mnie się nic nie stało, ale ja na spokojnie. Teraz to mało co jest bez chemii. W zasadzie wszystko to chemia, zależy jakiego charakteru. Siarczyny są niebezpieczne, jak wszystko w nadmiarze, są też w wielu innych produktach. Jednak efekt i posmak jest ciekawy i charakterystyczny. Spoko ziom, ja tego nie piję butelkami, ale od czasu do czasu sobie łyknę.

Wiem co to karpackie :) Piona.
  • Odpowiedz