Wpis z mikrobloga

  • 436
@Xiggi ale to tylko jak jesteś w Polsce, w takim UK, gdy policjant widzi, że masz jakiś problem, to podejdzie do Ciebie uśmiechnięty i zapyta jak może pomóc, a w Polsce? W Polsce jak w chlewie obsranym gównem, podejdziesz się o coś zapytać to Ci powiedzą żebyś #!$%@?ł, bo inaczej na 48 na dołek albo zawiną na komendę i potraktują paralizatorem
@Choker: Wydaje mi się, że oni się dostosowują do otoczenia z którym współpracują. Jest mnóstwo Januszów i Grażyn którzy są mega #!$%@? i muszą z nimi się codziennie użerać, do tego banda Sebixów JP, że sami już w jakiś sposób wyrabiają w sobie mechanizm obronny i nie ogarniają że ktoś może chcieć dla nich czegoś dobrego. Przykre to niestety ale może być bliskie prawdy.
@Xiggi: pamiętam jak podczas zmiany zamykającej sklep, przyszło takich dwóch drabów po 190cm. Podbijają do mnie, krokiem luzaka i pytają tak z dupy "My przyszliśmy w sprawie pracy". Que? "No, praca tu dla nas jest". Jeden gada, drugi lustruje. W końcu rozpięli kurtki, blachy na wierzch. Jeden to musiał być kowbojem w poprzednim wcieleniu, bo pokazał mi cały pas obwieszony kajdankami, batonem i gazem pieprzowym XDD #!$%@? komandos.
I gadka, że
@M4711: @Choker: a ja dla odmiany mam sporo miłych wspomnień z policjantami - raz mnie odwieźli do domu nad ranem jak było bardzo zimno, innym razem sami się zatrzymali żeby wypchnąć mi auto z zaspy xD, kilka razy darowali mandat. Nie ma co generalizować.