Wpis z mikrobloga

Dwa dni temu wróciłem z kolejnej wyprawy i miałem już nigdzie nie lecieć, ale jednak nie wykazałem się asertywnością i gdy pojawiła się okazja, żeby pospacerować 2 dni po Malcie za jedyne 100 zł, znów uległem. Co ciekawe, po raz pierwszy kupiłem tak tanie bilety raptem 3 dni przed wyjazdem. Ale co mi tam. Więcej już raczej w tym roku nie będzie. Wrzucam plan podróży (było jeszcze trochę autkiem, pociagami czy autobusami, ale nic wielkiego) za ostatnie 12 m-cy do oceny. To był podróżniczo dobry rok - 3 razy w Azji i wiele mniejszych. #podroze #podrozujzwykopem #podrozujbezwykopu #azja
M.....e - Dwa dni temu wróciłem z kolejnej wyprawy i miałem już nigdzie nie lecieć, a...

źródło: comment_brI9BxOmftBqh2vT5plDtJd2jyy6PqBL.jpg

Pobierz
  • 105
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MojaKlawaPiszeCoChce: Nic zlego, ale chwalic sie tym? Moze zrobisz wrazenie na jakims fizolu, co raz do roku jezdzi do Darlowa nad morze...


@RatKing: jeszcze raz bo chyba nie zauwazyłes. Izrael, Tajlandia, Chiny, Malezja, Islandia, Kazachstan, Kirgistan, ZEA. Indonezja, Singapur. Pominąłem normalne europejskie miejsca, do których dolecimy w 90 minut. Jak dla mnie całkiem przyzwoite osiągnięcie, ale jak pisałem, w przyszłym roku zasuwam na biegun południowy i na księżyc,
  • Odpowiedz
@MojaKlawaPiszeCoChce: nie przyjrzałem się dokładnie, ale na dole po azji między 26, a 28 lutego latałeś 4 razy.


@Clefairy: No nie 4 a 3 akurat. Już to wyjaśniałem czemu: To było celowe jak najbardziej, żeby zobaczyć Pekin i Mur Chiński. Do Chin jest wiza, która kosztuje ze 300 zł. Dla dwóch osób jest 600 zł a to już boli mocno. Jednak gdy przylatujesz do Chin na przesiadkę (należy
  • Odpowiedz
estes turysta, a nie podroznikiem. Mur chinski, check, lecimy dalej 17 godzin zachekowac plaze w Tajlandii, check, o pinc zloty na bilety do Bratyslawy, lecimy po magnes na lodowke, check. Taka pseudopasja.


@RatKing: Jak zwał tak zwał. W niektórych miejscach jestem krótko, w niektórych dłużej. Mur chiński akurat to właśnie miejsce na kilka godzin, bo co tam robić dłużej. Bilety do Bratysławy kosztowały 78 zł a nie pinc. Magnesów nie
  • Odpowiedz
@MojaKlawaPiszeCoChce: Wiekszosc z tych miejsc nie widziales dluzej niz chwile. Inco z tego? Zrobiles pare fot i tyle z tej wyprawy. Jestes zwyklymnturysta w trampkach, to nienpodrozowanie.

Pisze to, zebys sobie wbil do glowy, ze nie zrobisz tymi gownowyprawami wrazenia na kims, kto tez lata. No ale ja nie latak za pinc zloty, siedembascie razy w roku.
  • Odpowiedz
@MojaKlawaPiszeCoChce: ale Ci smęcą o wypadach na 2 dni gdzieś... sam tak uwielbiam, jak trafi mi się gdzieś tani bilet, zeszły tydzień skoczyłem tak do Walencji. Pewnie, że w 2 dni nie zobaczy się wiele, ale równie dobrze mógłbym w domu na kanapie siedzieć i wcinać bułkę z szynką, a mogę siedzieć na słońcu w Walencji i wcinać bocadillo z jamon iberico ;) Zamiast leżeć i gapić się w sufit
  • Odpowiedz
Jak sobie radzisz z urlopem i różową? (pisałes coś o kosztach na 2 osoby?) U mnie jest masakra, bo sam moge spać na lotnisku i bookować bilety na 3 dni wprzód, ale różowa musi planować na miesiące wprzód i nawet całe mieszkanie w AirBnB jej zbytnio nie lezy.
  • Odpowiedz