Wpis z mikrobloga

Kuhwa tyle lat żyje na tym świecie i dopiero dziś dostałem #!$%@?.

Byłem na dworcu odebrać kobietę, odrazu do domu i na ulicy której mieszkam dosłownie pod moją bramą jakiś typ sobie stoi i rozmawia przez telefon. Trąbie aby zszedł mi z wjazdu bo gapi się na samochód który ewidentnie wskazuje że wjeżdża na posesje, a ten drze morde że zaraz mi w łeb zatrąbi po czym trochę zboczył na bok łaskawie.

Wjechałem, kobieta poszła do domu, ja idę zamknąć bramę a ten typ stoi i nadal rozmawia przez telefon, gdy mnie zobaczyl to standardowy tekst "co się cioto gapisz?", trochę mnie to wszystko zaskoczyło i może jak ciota się zachowałem, ale powiedziałem że nie szukam spiny, jest późno i idę spać. Jednak gość ewidentnie był nagrzany i nastawiony na dymy bo do rozmówcy powiedział przez telefon " poczekaj bo jakaś ku*wa mi tu się sadzi" po czym do mnie "coś mówiłeś cioto?", no to powtarzam to samo, a on " dobra to #!$%@? spać". Wkurzyłem się i mowie do niego "sam #!$%@? spać, nie będziesz mi tutaj kozaczył".
Typ się odrazu spiął i doleciał do bramy, praktycznie wjechał w nią z buta, ale nie otworzył i zaczął krzyczeć, czy ma mnie rozpier*olić oraz inne takie które nawet juz nie pamiętam, ale sens ten sam. To informuje go że dzwonie po policje, a on że co mu zrobią i za co. Wtedy wyszła moja kobieta z domu, a on " do budy suko już, bierz tą swoją ku*we i do domu bo zabije jak psa", na co ona odpowiedziała "tylko go tknij", a gość zaczął krzyczeć na całą ulice, w sumie śpiewać " cioty, cioty, cioty...".

Wtedy zauważyłem że od tego jego kopnięcia w bramę tak się zawias poluźnił i probowalem go zrobić, wtedy on podleciał i przez szparę włożył rękę i chwycił mnie za kurtkę pociągając do siebie mówiąc "i co ku*wa mam cie teraz rozpie*dolić?", to pociągłem mu tą rękę do końca przez szparę próbując wyciąć, ale gość się wykręcił i dalej wszystko działo się szybko. Otworzył bramę i do mnie doleciał po czym się szarapliśmy, był o wiele większy więc uczciwie przyznaje że wygrał bez dwóch zdań. To ścierwo nawet nie miało hamulca kopać leżącego bo przewróciłem się i uderzyłem głową o róg domu co wykorzystał sprzedając mi kilka kopnięć na głowę.

Ostatecznie bilans był taki że na twarzy zero śladu mam, ale z tyłu głowy dwa guzy w tym jeden naprawdę duży, kciuk i palec wskazujący lewej ręki mnie ostro napiernicza, oraz lewy bark.

Gościu uciekł po wszystkim, policja przyjechała i spisała wszystko, a teraz go szukają. Wezwali też pogotowie mimo że chciałem sam jechać własnym samochodem na SOR. Karetka przyjechała i mnie zawieźli na pogotowie, a teraz czekam za prześwietleniem.

O dziwo policja przyjechała też na SOR i stoją obok mnie coś po cichu mówiąc i czekając tylko jeszcze nie wiem za co.

Nie wiem po kij takie gówno żyje i truje życie innym.

Gość około 18-25 lat, ciężko stwierdzić bo miał kaptur i dziwny ryj. Po ubiorze i ryju tak nie wyglądał na typowego sebiksa, jakiś pseudoskejt.

To noc mam zajebiscie spierniczoną.

Wiem, że teraz nocna zmiana i komentarze będą różne, ale siedze i czekam na SORze to pisze.

#poznan #patologia #patologiazmiasta
  • 149
  • Odpowiedz
@Gasquet: #!$%@?ł mnie ten moment z zawiasem ;p Oj panie panie... widać brak doświadczenia i podstawowej wiedzy. Jak nie czujesz się na siłach by się #!$%@?ć to gasisz konflikt. Do tej eskalacji nie musiałoby dojść, gdybyś go olał i się zwinął do chaty .. a Ty #!$%@? drzwi naprawiać zacząłeś ;p No proszę Cię. Ten półgłówek nawet nie skumał po co Ty się wróciłeś, myślał, że do niego ;p
  • Odpowiedz
@Gasquet: kup gaz pieprzowy na takie sytuacje, spory wybór masz na www.militaria.pl. Bez względu na to jak jesteś duży i uzbrojony najrozsądniej jest unikać konfrontacji do samego końca. Zdrowia.
  • Odpowiedz
@Gasquet: Mężczyzna powinien umieć się bronić. Teraz jakiś śmieć będzie rozpowiadał swoim kolegom jak to #!$%@?ł "jednemu takiemu cwelowi" i będzie godnym do naśladowania melinowym bohaterem, co tylko zachęci innych do powtarzania tego wyczynu.
  • Odpowiedz
@Gasquet Zamiast tak odpyskowywać kiedy kazal Ci "wyp... spać" na drugi raz powiedz "dobrze, tak zrobie", pojdz do domu i to zrob. Twoj dom to nie miejsce na bezsensowne dymienie z kazdym przypadkowym patusem. Generalnie ciekawi mnie psychika takiego patusa, moglby przeciez trafic na kogos zawzietego kto by go od tego momentu obserwowal i wybral jego slaba chwile na zalatwienie sprawy.
  • Odpowiedz
@dubmood: @BratProgramisty: Bylo to w maju, spotkanie z znajomymi w grupie i jakims #!$%@? dzbanom zachcialo sie rozrywki. Dwoch naszych poszlo do sklepu i zostalismy w trojke plus jedna dziewczyna. Wtedy 8 typow wpadlo w nas, bylem pierwszy i jako jedyny doznalem takich mocnych obrazen. Mialem operacje w lodzi, prawa czesc twarzy mialem skladana na tytanowy plyty. Efektem do dnia dzisiejszego jest porazenie nerwowe i zaburzone czucia w prawej czesci
KRISTAL - @dubmood: @BratProgramisty: Bylo to w maju, spotkanie z znajomymi w grupie ...

źródło: comment_uvZcG7YyWBAbcwFeBSU59oTrhr6zgIpN.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Gasquet EDIT: Pamietaj ze w oczach kobiety wygladalbys znacznie wyzej gdybys okazal nad nim wyzszosc ogrywajac go szczerymi slowami niz jakbys go pobił. Pyskowales wiec zagrales dokladnie tak jak patus chcial a to słabosc. A najgorsze wyjscie do dostac w swoim domu oklep. Stara zasada mowila zawsze ze jak przed kims uciekasz to nigdy do domu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
Eh, widać jakiś newschoolowy sebek, skoro nawet przy kobiecie pruł dupsko. Gdzie się podziały uliczne zasady... Widać, że ewidentnie szukał spiny, po tekście do kobiety sam bym się postawił, ale Ty zacząłeś pruć się wcześniej. Mierz siły na zamiary. Jeśli nie śmigasz w klimacie ulicznym to żadną ujmą na honorze jest #!$%@?. Gdyby jednak bagiety złapały kogoś, to broń boże nie wskazuj na okazaniu jakiegoś przypadkowego typka w myśl zasady "Sebek to
  • Odpowiedz
Kiepska sprawa, ale najlepiej nie trabic na podejrzanych typow. Nawet jakbys lal sie 200 razy na ulicy to za 201 koles moze miec noz/ bron palna i twoje wyczyny marnie sie koncza wiec tutaj nie ma roznicy. Zamiast trabic bylo rzucic do niego czyms w stylu 'mordo daj mi wjechac' i juz typ czuje sie jak wladca swiada zamiast miec cie za '#!$%@? co mu trombi' i laskawie usuwa sie na bok.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Gasquet: ja już miałem kilka takich akcji i wiem, że taki #!$%@? nie liczy się z konsekwencjami i jeszcze nie raz Cię nawiedzi, zobaczysz. Zainwestuj w kamerę, bo się przyda. I tak jak mówiłem gaz obowiązkowo, wiele razy mi dupę uratował.
  • Odpowiedz
@Gasquet: #!$%@? sprawa ale zachowałbym się tak samo jakby mi ktoś po kobiecie cisnął i tez bym dostał w mordę pewnie, ale nie mógłbym zignorować mimo ze wiadomo jak to z pariasami. Trzymaj się mirek, najważniejsze ze nic poważniejszego Ci się nie stało
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Gasquet: a w oczach kobiety wyszedłeś na mega #!$%@?, skoro nie potrafisz jej obronić, plus pozwoliłeś ją obrażać. Do końca życia w jej oczach straciłeś. Po #!$%@? kozaczyles na swoim terenie? By wrócił i powybijał Ci szyby? Można kozaczyć, jak wiesz, że dasz sobie radę. Jak nie, to po co?
  • Odpowiedz
@Gasquet: najgorszy sort patologii, uważaj na siebie. ja miałem kiedyś podobną sytuację tylko gościa lekko też poturbowałem, kilka dni później zaczął przychodzić mi pod dom z trzema ziomkami i coś się wygrażać, ale to gównażeria była, choć przyznam że bałem się wychodzić z auta jak było ich czterech.
  • Odpowiedz