Wpis z mikrobloga

Ale miałem pasażerkę :)

Kilka minut przed 6 rano. Młoda dziewczyna, zasnęła. Na ostatnim przystanku budzi ją inna kobieta, ale ona nie wychodzi, patrzy się w szybę. Idę do niej, mówię standardowe:
- Dzień dobry, koniec trasy - a ona się patrzy na mnie jak wrona w pięćset złotych.
Powtarzam więc - koniec trasy, Leśnica.
Wciąż patrzy. Pytam:
- English?
- Nie no, ale jak to już koniec?
- No normalnie, koniec, Leśnica.
- A gdzie pan dalej jedzie?
- Nigdzie, koniec trasy. A gdzie pani chce dojechać?
- Do Leśnicy.
- Jesteśmy w Leśnicy.
Uśmiechnęła się, spojrzała za okno.
- Nie, niemożliwe.
- Przecież bym pani nie okłamał. Jeśli chce pani z powrotem, to przystanek dla wsiadają...
- Nie, z powrotem nie, a dalej gdzie pan jedzie?
- Nigdzie, mam przerwę. Wysiada pani?
- A do Leśnicy?
- Jesteśmy w Leśnicy.
Uśmiechnęła się, rozejrzała, wyjrzała za okno, pokiwała głową z niedowierzaniem. Po chwili w końcu wysiadła :D

#damasztramwajarz #wroclaw #mpkwroclaw
  • 62
@Damasweger: mieszkałem wtedy na Kozanowie, jakos 2006 styczen, zima, snieg, wracałem z imprezy pierwszą 10tką ... jeszcze przy Astrze nie spałem ... obudził mnie żul , moje pierwsze słowa po zobaczeniu tabliczki przystanku "O k***a Leśnica", z 15 minut czekałem na powrót i 20 minut jazda spowrotem (wtedy tory były krzywe ze prawie kolejka górska) :D
@nastarkill Chyba nie chcę wiedzieć, jakie wtedy były tory, skoro dziś przy 50 km/h miota jak szatan ( ͡° ͜ʖ ͡°) Takich to często budzę, najczęściej pytają się gdzie są, jak dojechać gdzieś tam, szybka rozmowa i koniec. Ale kiedyś jednego typa obudziłem w Leśnicy, a godzinę później na Księżu xD W końcu się do 5 przesiadł, pewnie obudzili go na Oporowie ( ͡° ͜ʖ ͡
Ja czasami tak mam, ze jak sie obudze przypadkiem w srodku nocy, albo za wczesnie rano, to przez kilka sekund (minut?) nie potrafie pomyslec zadnej mysli. Nie wiem gdzie jestem, ktora jest godzina, a o ktorej powinienem wstac i dlaczego... dosyc przerazajace uczucie. Po jakims czasie jak sie zaladuje system to dopiero sie ogarniam.