Wpis z mikrobloga

"Norylsk" to nie jest polska nazwa, a transkrypcja rosyjskiej.


@michelney: według Wikipedii to jest polska nazwa

"Norylsk (ros. Норильск, Norilsk) – miasto zamknięte w azjatyckiej części Rosji w Kraju Krasnojarskim, w Tajmyrskij Dołgano-Nienieckij rajonie."
  • Odpowiedz
@michelney To tak jakby zamiast Monachium mówiłbyś München (Myncien?) czy tam Munich, albo "Sianghai" zamiast polskiej nazwy Szanghaj . Polska nazwa owego rosyjskiego miasta to Norylsk a nie Norilsk jak się upierasz i nic na to nie poradzisz. Zachowujesz się niczym płaskoziemca, dla którego jego własny (błędny) światopogląd jedynym właściwym a reszta nie ma racji i "som gópi"
  • Odpowiedz
@zarowka12: @sleyser1224: Powtórzę jeszcze raz. Możemy stosować transliterację(Norilsk), transkrypcję(Norylsk), albo po prostu przepisać cyrlicą(grażdanką). Nie robi błędu ten, kto pisze Norylsk, ale również ten, kto pisze Norilsk. Czy to jest jakieś trudne do zrozumienia, że możemy stosować kilka rodzajów zapisywania cyrlicy? Kłótnia o wyższość któregoś sposobu jest co najmniej śmieszna. W bibliotece użyjecie transliteracji, ale pisząc o Moskwie użyjecie transkrypcji. pozdrawiam
  • Odpowiedz
@Kid_A: A wiesz, też to później zauważyłem bo mnie ta kopalnia zaintrygowała, a na googleearth w Norylsku jej nie znalazłem. Nie zmienia to faktu ze Mirny jest równie #!$%@?, ruskim zadupiem, kto wie może nawet większym niż Norylsk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@michelney: nie mówimy przecież o rodzajach zapisu cyrylicy, tylko o posługiwaniu się polską nazwą. Nie wiem po co wyskakujesz z bibliotekami, przypisami, bibliografiami, pracami naukowymi itd.
  • Odpowiedz
@michelney: Transkrypcją a nie oficjalną uznaną nazwą. Jak byś w oficjalnym piśmie albo pracy naukowej (po polsku) napisał Norilsk to jest to błąd. Jeśli coś ma oficjalnie uznaną polską nazwę to poprawne jest jej używanie. Dlatego piszesz Nowy Jork a nie New York. Możesz iść w zaparte ile chcesz ale nazwa Norylsk jest jedyną poprawną w języku polskim.
  • Odpowiedz