Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Stalo sie. Zdradzilem swoja rozowa. Byla impreza integracyjna z roboty, popilismy troche, potem przysiadla sie do mnie kolezanka z innego dzialu i juz dalej wiecie. Jestem debilem, wiem. Jestem, bo wiedzialem ze bedzie ciezko nie zdradzic mojej K. Jakies atawistyczne samcze myslenie, ze ona byla moja pierwsza i musze zobaczyc jak to wszystko wyglada z inna. Samospelniajace sie proroctwo. Jestem debilem, bo zdradzilem te ktora zaakceptowala moje #!$%@? i nawet nie miala wiekszych problemow ze nie mialem nigdy rozowej majac juz studia za soba. Nie wiem co robic. Nie chce z nia zrywac, ona niczego nie wie, ale boje sie ze wyrzuty sumienia mnie zniszcza. Jestem skonczonym idiota, ale wiedzialem ze tak bedzie. #!$%@?
#przegryw #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 36
PrawikTinderowicz: @ciap_patykiem: zgadzam się z tobą, sam wiem że prędzej czy później zdradziłbym swoją pierwszą, dlatego na pierwszą relację z różowymi nie szukam kandydatki poważnego związku. BTW nie rozumiem jak ktokolwiek mający choć odrobinę rigczu może przyznać się do prawictwa nie będąc nastolatkiem, przecież wtedy szanse na zaruchanie spadają niemalże do zera.

Zaakceptował: sokytsinolop}
anonboznajomi: I #!$%@? z Tobą teraz, skoro nie umiałeś trzymać fiuta na smyczy jak cywilizowany człowiek. XD
Napisz jeszcze raz jakim to debilem jesteś, że zdradziłeś swoją różową i jak bardzo nie zniszczyłeś wszystkiego, powiedz jaki zły ten alkohol, że takie rzeczy się dzieją po nim. Przyznaj się jej, że zdradziłeś, miej odwagę jak facet i nie trać jej czasu więcej na Ciebie.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}