Wpis z mikrobloga

Mario Banger-Rak Polskiej Patolii jest ukończony w 80%. Tzn tekst jest ale trzeba go trochę poprawić co zrobię później wprowadzając się w wesoły nastrój. Proszę was o pomoc i sugestie zmian. Wołam: @Wanzey @AirPar @gohafeliczita9 @laik123
1
Pora już wyłożyć prawdę na stół
Z rafałem dzieliliśmy mefedron na dwóch
Nie mów, że #!$%@? na krtani masz guz
I już nie dzwoń, bo już mnie nie ma i #!$%@?
Jadę, aż #!$%@? zabraknie nam żył
Dla tucznika pogarda, dla pezeta miłość
Leżałem już w trumnie, gdzie #!$%@?ło szczyną
Dziś cały naggrobek mi pachnie jak Dior
Nie mam fajnych tatuaży i kolegów w wawelu
Siedziałem na mecie z jackiem testując różne f16
Wszyscy mnie wtedy osrali, wszyscy mnie wtedy #!$%@?
Dziś połowa torunia chce mnie ożywić, nie dziw się, że jestem martwy
Nie wiem, co bym zrobił bez pezeta i tagu
Mario leży na cmetarzu, Mario wyruchał Pezeta
Pejdżer to jest chuda #!$%@?, Pejdżer umarł, bo zaczął ćpać, wiesz?
Bejger obraża papieża, Bejger nie zaliczył Gohy
Ma-ma-mariusz #!$%@? wszystkich
2
Dostałem wyniki, że albo umieram za miesiąc, albo pęknie mi dupa
Byłem 30latkiem w tirze, co ma syna ćpuna, nie mogłem posłuchać
Po chemioterapii banda większych, starszych pacjentów nawija, że mnie wyrucha
Było nas sześcioro, w bagażniku jadzie baopies albo jedzie Małysz
Nie wiedziałem, co mam zrobić, bałem się swojej patoli
Patoli, w której rosłem, gdy chodziłem do szkoły
Nie byłem na to gotowy, może byłem ćpunem, może miałem raka
Dzisiaj po raz drugi bym pezeta nie spłodził
Nienawidzę nienawiści, zamiast chcieć mnie zjajcować, zamiast chcieć zruchać mi zone, zrób coś dobrego dla babci
Tak będzie lepiej dla podgórza
Zamykam ten temat, co do pezeta, to raz go ruchałem no może z pięć razy i za każdym razem doszedł.
To całe gówno to prawda, dostałem wyniki, miałem chemioterapie i zjadłem śniadanie a później zmarłem
Leżałem w trumnie po tym, jak z rakiem przegrałem, przewracam się w trumnie, bo mam syna ćpuna i psa
Dziś leże w rodzinnym grobie , w specjalnej trumnie, spoczywam jak król
Syn zaczął ćpać w drugiej klasie, nie skńczył ćpać aż do dzisiaj
Schudłem, bo ciągle rzygałem tak tracąc mase już na pierwszej chemii
Wsadzam syna w pierwszą fazę, wsadzam żółtego w jego fazę
Za to, co mówiłem w Donejcie, już poprzepraszałem, bo jestem pejdżerem i łapie zawiechy
Tego nie robią bejgerzy, tego nie robią pejdżery
Nie jestem beygerem, bo jestem zbyt martwy
Nie jestem pejdżerem, bo jestem zbyt chudy
Nie jestem człowiekiem, bo jestem już martwy
[Refren]
My chcemy żyć, a nie tylko leżeć, Rak Polskiej Patoli
My chcemy żyć, a nie tylko leżeć, Rak Polskiej Patoli
My chcemy żyć, a nie tylko leżeć, Rak Polskiej Patoli
My chcemy żyć, a nie tylko leżeć, Rak Polskiej Patoli
3
Znowu jakaś #!$%@? pisze mi, że mnie zabije
#!$%@?, ja już nie żyje, od sierpnia 2k14
Pezet jechał z Holandii, nie wiedząc, czy to przeżyję
Dzisiaj znają moją ksywę patusy w toruniu, patusy w sobótce, patusy w Parsęcku, patusy w Piotrkowie, patusy w Warszawie
Wciąż uważam na Kutachów, jakbyśmy co najmniej wchodzili w zakręt
Nie żyje przez wiosnę, nie żyje przez lato, nie żyje przez jesień, nie żyje przez zimę
Krtań oddałem wódzie, rakowi i dragom, nic nie zostało dla syna
To, co gadasz do pibeczka, to tylko #!$%@? bezsens
Gdzie byłeś, wanzey, kiedy pezet kupował se #!$%@? temat od arka z podgórza?
Na tagu tylko #!$%@? cwany jesteś
Swoimi gitami na tagu straszysz dzieci, #!$%@? debilu, weź się zabij jak ja
Trapy, dymy wszędzie, w tym jeziorze to ja jestem rakiem
Się jebnąłeś myśląc, że #!$%@? leszczem
Ja jestem tym martwym z U2, ja jestem tym wciąż #!$%@? z U2
Mam w #!$%@? czasu się przepychać z wami, bo mam mój akt zgonu i sprawy prywatne
[Refren]
My chcemy żyć, a nie tylko leżeć, Rak Polskiej Patoli
My chcemy żyć, a nie tylko leżeć, Rak Polskiej Patoli
My chcemy żyć, a nie tylko leżeć, Rak Polskiej Patoli
My chcemy żyć, a nie tylko leżeć, Rak Polskiej Patoli
4
Rak już mnie sprzątnął, po śmierci zostałem legendą
Wolałem umrzeć na stojąco, niż przeżyć, z takim synem
Podczas kiedy rówieśnicy ciągle stresowali się tachometrami
Bałem się wychodzić z sali, bo czekali w zakładzie na mnie z trumnami
Każda porażka jest lekcją, nie ma co płakać po śmierci
Moje życie jest jak wykop, jak się mijasz z prawdą, no to dzisiaj lądujesz na czarnej
Nienawidzę świata na trzeźwo, choć nie byłem trzeźwy i nie wiem jak jest być trzeźwym
A jeśli pijany pezet się spina, to błagam mordeczko, weź #!$%@? mu dla mnie
Przejechałem prawię całą Polskę jadąc tirem
Popatrzyłem w twarz bejgerom, bo już dawno poznałem tą patologię
Znam te sukę już za dobrze, biłęm matke pezeta , więc nie pytaj, dlaczego nie przyszedł na mój pogrzeb
I dlaczego w środku ciągle mam robaki, Mario
#danielmagical
  • 35
@AirPar: szczerze mówiąc wolałbym coś polskiego bo mam bazowy tekst do przerobienia, pisanie czegoś w 100% własnego to jeszcze nie mój poziom. Z czystej ciekawości działasz coś muzycznie czy czysta zabawa? Dużo osób mówiło mi ze mam talent do pisania jednak nigdy nic z tym nie robiłem i powoli rozważam czy nie spróbować swoich sił w muzyce