Wpis z mikrobloga

Sprzątając podwórko u rodziców musiałem uporządkować między innymi złom.

Sprzątając podwórko przewalająca złom zobaczył to łowca skarbów tzw złomiarz.
Miałem tam stary silnik od spawarki który zawierał dużo miedzi w środku i kilka innych rzeczy ale jego uwagę głównie przykuł ten silnik z wiadomych względów.

Podchodzi do mnie i mówi:

Z: kierowniku dam Ci flaszkę a zabiorę ten silnik
J: nie ma problemu
Z: dobra to go biorę
J: yyyy.... a gdzie flaszka?
Z: słuchaj jutro na 100% jestem z flaszką
J: zróbmy inaczej , jutro przyniesiesz flaszkę i dam Ci ten silnik , ok?
Z: --
J:( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z: -
-
J: to do jutra

Reasumując trzy lata czekam na flaszkę - a silnik dalej czeka na podwórku bo w ch** ciężki xD do dziś dzień się nie pojawił. Chyba będę musiał się go pozbyć na własna rękę xD

Moje historie pisane co jakiś czas , mam ich mnóstwo wiec zapraszam do odwiedzania mojego tagu tym samym dziękuje za zaplusowanie mojego ostatniego wpisu trzem osobą. Wołam @Muireann @temokkor @lwonly

#wykop24
#truestory
  • 3