Wpis z mikrobloga

@go3: Jeśli o mnie chodzi to w ofercie pracy gdzie teraz pracuję było "elastyczność i dyspozycyjność to zaleta".
A chodziło o to, że w pracy są tzw "rezerwy". Czyli normalnie praca jest od 6, ale rezerwa jest zaplanowana na 8 i często pracują wtedy do 16, a nie 14. Jakoś godzinę/półtorej przed 8 dzwonią do Ciebie jak potrzebują Cię do pracy. Jak nie - sms przychodzi, że masz wolne. I to
@go3 w NL i BE też brakuje ludzi. Starzy odchodzą a młodym się nie chce pracować. Pracuje w porcie w Antwerpii, co rok odchodzi 900 osób na emeryturę. Nowych znaleźć mogą około 600. A jest to jeden z lepiej płatnych zawodów w okolicy.
Z tym dokończeniem roboty to konczy się tak że co dzień #!$%@? bo 2-3 godziny więcej bo nie ma ludzi a roboty więcej i więcej.
Pieniędzy za nadgodziny nie