Wpis z mikrobloga

Ten numer alarmowy #112 to jakaś pomyłka. Jadę wczoraj do Krakowa DK94 od Olkusza a przede mną ciągnik siodłowy z kierowcą wyklętym, którego miota na wszystkie strony. Uzasadnione podejrzenie jazdy na podwójnym gazie. No więc dzwonię na ów 112. Odbiera babeczka totalnie oderwana od rzeczywistości. Przedstawiłem się, cel w jakim dzwonię, miejsce w którym się akurat znajduję a ta głupia c**a pyta mnie gdzie jestem. Po chwili proszę o połączenie mnie z dyżurnym jakiejś komendy w Krakowie. Ta zaczyna coś wymyślać, że jestem nieodpowiedzialny BO NIE CHCĘ JEJ POWIEDZIEĆ GDZIE JESTEM XDDDDD. Po dwóch minutach połączyła mnie z Krzeszowicami, rozmowa z dyżurnym, szybko konkretnie. Okazało się, że nie tylko ja dzwoniłem. Serio muszą pracować tam takie ameby??? Dopiero w Modlnicy gościa ściągnęli na bok.

#bekaztransa #oswiadczenie #zalesie #policja #polskiedrogi
  • 11
  • Odpowiedz
@Welniak_91: Nie trafiłeś, zachodnia Polska. Swoją drogą w tych 112 to też czasami takie dzbany pracują, że głowa mała. Potrafią takie pierdoły przyjmować i robić z nich zagrożenie życia, że człowiek się czasami zastanawia, czy nie robią tego na złość.
  • Odpowiedz