Wpis z mikrobloga

@nostalgiczny1990: Mirki, mam prawo jazdy prawie 10 lat, ale boję się prowadzić samochód. W trasie jest jeszcze ok, po mieście jest gorzej, mam jakieś paranoiczne wizje, że na kogoś najadę, źle zmienię pas itp., chociaż staram się jeździć mega ostrożnie. Prawdziwym koszmarem jest dla mnie parkowanie - gdy znajdę sobie dobre miejsce pod blokiem, to wolę jak najdłużej nie ruszać auta, bo obawiam się, że następnym razem trafi mi się jakieś ciasne z którego nie wyjadę albo po prostu w nie nie wjadę :/ Kiedyś kilka razy obtarłem auto o bramę w domu, jeszcze jako młody kierowca i to chyba stąd się bierze. A nie mam gdzie poćwiczyć parkowania na spokojnie. Równolegle nawet nie próbuję parkować. Jazdy doszkalające też niewiele dadzą bo mój samochód jest o wiele większy niż te, którymi dysponują ośrodki szkolenia. Ma ktoś podobnie?

#logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #auto #prawojazdy #motoryzacja #parkowanie
  • 9
@nostalgiczny1990: Poszukaj czegoś mniejszego, albo ewentualnie kombi. Dużo łatwiej jest cofać precyzyjnie, kiedy auto kończy się na szybie. Ewentualnie inwestycja w kamerę cofania. Audi A8 z racji, że jest limuzyną to jest dosyć mocno obudowane. W takich autach jest takie uczucie jakbyś jechał czołgiem. Do tego jest wielkie jak #!$%@?.
Nie wiem jak twój budżet, ale warto zainwestować może w crossovera. Siedząc wysoko dużo łatwiej się dostrzega znaki poziome typu pasy
@nostalgiczny1990:

A nie mam gdzie poćwiczyć parkowania na spokojnie.

Jak to nie? Przecież wystarczy parking pod marketem w niedzielę, i coś co widać przez szybę - pachołki z kijkiem, cokolwiek.
Generalnie nie wiem, kto Cię wsadził do A8, najcięższy typ auta do manewrów - ogromny sedan. Jakbyś miał dobrze przeszklone kombi to by było dużo łatwiej, a najlepiej sprzedaj to i kup jakiś mały, miejski śmigacz - jakiegoś hatchbacka, nawet tą
@Tezluar i @Odczuwam_Dysonans : No a z tym jest problem, jestem głupio uprzedzony do combiaków, zawsze marzyłem o audi limuzynie, a teraz gdy mnie na nią stać, boję się nią jeździć... Chyba trochę parweniuszowska mentalność - samochód ma przede wszystkim dobrze wyglądać. Co do automatu to akurat nie mam problemów z manualem, ten element jazdy mam dobrze opanowany. Dzięki za radę z lusterkami, spróbuję.
@nostalgiczny1990: ja w krótkim hatchbacku wcisnę się w każdą dziurę, w dłuższym copue już trzeba kombinować, ale wtedy czujniki parkowania się docenia, duże nieforemne auto do miasta wymaga wprawy i trzeba znać swoje wymiary, porozstawiaj sobie słupki i pokombinuj na jakimś placu, a jak dalej nie ogarniasz to sprzedaj, po co się męczyć