Wpis z mikrobloga

@JanSkrzetuski: dałem w tagach BMW i Audi i zlecieli się kierowcy tych marek, którzy tak właśnie robią ;)

@sorek: jak wyprzedzam kolumnę tirów, jestem w połowie i nagle z tyłu mi jakiś jełop w BMW albo Audi podjeżdżą i wali długimi to też ok? Zawsze jedno z dwóch, jak jest inna marka to spokojnie poczeka aż skończę wyprzedzać, zachowując bezpieczny odstęp.

Odpowiedzi nie dostałem, no ale nic. Kupuję kamery i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@srytytyty222: nie jezdzij albo albo jeździj jak tiry i będzie git. Jak już wyprzedzasz to przyspiesz.

Jak wyprzedzasz i nie widzisz nikogo za soba i ktos Ci dojezdza to bez sensu ze mruga (chyba ze nie korzystasz z przerwy między tirami i sie nie usuwasz).

Aczkolwiek inaczej jest jak komuś się wepchadz pod koła.

Jak tir jedzie 90 i wyprzedza innego tira a Ty 130 i wyprzedza to Cię irytuje. Podobnie
@sorek: zanim zacznę wyprzedzać to upewniam się, że nikt lewym nie jedzie.

Mam auto z silnikiem 1.0, więcej niż 170 nie pojedzie, jak wyprzedzam to naprawdę najszybciej jak mogę.

Jak wyprzedzam kolumnę tirów to nie będę się wciskał w szpary między nimi, bo jakiemuś bucowi w burakowozie się spieszy i nie może poczekać tych kilkunastu sekund.

A najlepsze jest to, jak wyprzedzam i przede mną jedzie dostawczak albo coś większego. Jadę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@srytytyty222: ok rozumiem, mimo wszystko polecam zjeżdżać przy każdej okazji. Ty bie musisz wytracac prędkości by on z tyłu Cię wyprzedził jeśli zjedziesz na drugi pas. A za granicą w Niemczech, Włoszech, Chorwacji, Słowacji, na Węgrzech i Czechach takie coś to norma i wszyscy zjeżdżają.
Jak wyprzedzam kolumnę tirów to nie będę się wciskał w szpary między nimi,


@srytytyty222: no nie wyprzedzaj kolumny tirów, albo w ogole nie wsiadaj do auta, jesli sie boisz jezdzic. A jesli juz, to nie dziw sie, ze kogos takim podejsciem #!$%@?.
@tamtokontojuzusunalem: nie blokuję lewego pasa, to po pierwsze. Po drugie, jak pisałem, wyprzedzam kolumnę składającą się z kilku tirów, to chcę wyprzedzić wszystkie i dopiero zjechać, a nie robić to "na raty", bo jakiemuś bucowi się spieszy i nie może chwile poczekać.