@Glupiii: A po co? Może jeszcze numer na ramieniu jej wytatuuj albo chodźcie razem w obroży... Nie widzę tutaj sensu
Kolor bordowy jest bardzo fajny i można go użyć na wiele sposobów, ale łączenie tak elementów "bo partner" jest po prostu słabe i często rujnuje dobrą całość. Tego się nie robi.
@Glupiii: to nie jest ikoniczny sposób. To taki synonim bezguścia jak koszule z kolorowymi wstawkami, wydziwiane kołnierzyki i pseudoklasyczne buty z ccc z podwójnymi szwami i kolorowymi nitkami. Może sprawdzało się właśnie w podstawówce by było widać który chłopczyk przyszedł z którą dziewczyną (naprawdę słodkie). Coś takiego krzyczy po prostu że faceet robi kobiecie za dodatek do kreacji, taki jak torebka czy szpilki i sam nie potrafi się ubrać. Krawat ma
Nie rozumiem, czemu zwykłej popijawie nadaje się rangę tak ważnego wydarzenia za które de facto przepłaca się najczęściej. Idź w czym chcesz, ważne żeby czuć się komfortowo i nie odstawać od dress code'u wydarzenia. Dziewczyna z którą byłem na studniówce miała prostą granatową, dość obcisłą sukienkę po kolana i botki pod kolor. Pomijając urodę, wyglądała zdecydowanie lepiej niż część "#!$%@?" lasek.
@Arrivedrci nie znam sie nic a nic ale wydaje mi sie, bardzo wysoko zaczyna sie ta luzna czescc tak jakby ktos chcial ukryc brzuszek chociaz pewnie tak nie jest xd
Kolor bordowy jest bardzo fajny i można go użyć na wiele sposobów, ale łączenie tak elementów "bo partner" jest po prostu słabe i często rujnuje dobrą całość. Tego się nie robi.
Dziewczyna z którą byłem na studniówce miała prostą granatową, dość obcisłą sukienkę po kolana i botki pod kolor. Pomijając urodę, wyglądała zdecydowanie lepiej niż część "#!$%@?" lasek.
@Glupiii: xDD
@LosoweKontoLosowegoWykopowicza: A co jeśli to dziewczyna ubrała się pod kolor krawata lub muchy? Wtedy można?
#pdk