Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Ej mirki z #emigracja

Po dziesięciu latach w #irlandia odkryłem, że mam zasób tematów, o których dużo łatwiej jest mi się wypowiadać po angielsku niż po polsku. W większości tematy okolo-zawodowe: jedzenie, gotowanie, zarządzanie restauracją, bar, alkohole, kontakty z przedstawicielami handlowymi. A o podatkach, to w ogóle po polsku nie potrafię się wypowiedzieć;)

Złapaliście się kiedyś na czymś takim?

#uk #anglia #szkocja #walia #niemcy #holandia
  • 12
To przecież naturalne, jeżeli poznałeś nową tematykę czy produkty których nie było/nie znałeś z Polski i nie są bardzo popularne to często trudno, byś znał jakąś polską nomenklaturę i nie tylko słówka, ale i zwroty. Mi kobieta narzeka, że po angielsku przez sen gadam :)
@kaef_v2: To normalne, zwlaszcza w dziedzine zawodowej. Sam dawno temu w Polsce bylem typowym "chumanistom", dwie lewe rece w sprawach technicznych a o pradzie to wiedzialem ze istnieje. W uk zrobilem tzw "career change", uczylem sie wszystkiego od nowa, zaczynajac od prawa ohma po angielsku i po studiach w UK moim pierwszym jezykiem w elektronice/programowaniu jest angielski, czasami jak czytam jakis branzowy artykul po polsku to zastanawiam sie "a co to
@kaef_v2: A to nie jest oczywista oczywistość że tak jest? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najtrudniej to jest jak rozmawiam o takich rzeczach po polsku z osobami mieszkającymi w Polsce - muszę się mocno napracować. Nie chcę żeby wyglądało że używam angielskich słów na pokaz, staram się też nie psuć swojego polskiego idąc na ponglishowe skróty.
Z drugiej strony pamiętam jak pracowałem kiedyś w korpo w Polsce i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dzerzi: no niby jest, ale jak rozmawiam w Polsce o mojej pracy, to się zacinam, bo muszę sobie przetłumaczyć to i owo.

A jak wtrącę kilka słów angielskich i pytam żony jak to jest po naszemu, to od razu ktoś wyskakuje z tekstem, że ledwo wyjechał, a już rodzimego języka nie pamięta.
@kaef_v2 mam podobnie po prawie 8 latach w Holandii. Pracuje w angielskojezycznym srodowisku i ostatnio zauwazylem ze jak szukam czegokolwiek w internecie to robie to tylko po angielsku lub holendersku. Z polskiego internetu korzystam tylko z wypoku i kurnika.